David Fincher rozwijał w ostatnim czasie szereg różnych projektów, w tym m.in. remake "Nieznajomych z pociągu" oraz amerykański spin-off "Squid Game". Wygląda jednak na to, iż kolejnym dziełem twórcy "Zaginionej dziewczyny" będzie film z Bradem Pittem w roli głównej. Realizację sfinansuje Netflix, z którym reżyser ma podpisaną umowę na wyłączność.
Szczegóły przedsięwzięcia owiane są na razie tajemnicą. Wiadomo jednak, iż ma to być sequel. Fincher i Pitt nakręcili dotąd wspólnie trzy filmy: "Siedem", "Podziemny krąg" oraz "Ciekawy przypadek Benjamina Buttona". Nowy projekt nie będzie jednak kontynuacją żadnego z nich.
Przypomnijmy, iż w latach 2017-2019 Fincher i Pitt - prywatnie dobrzy przyjaciele - pracowali razem nad kontynuacją widowiska "World War Z". Ostatecznie jednak wytwórnia Paramount skasowała ten projekt. Kto wie, być może Netflix po latach odkupił go od studia?
Filmografię Finchera zamyka dreszczowiec "Zabójca" z 2023 roku. Tytułowy bohater to opanowany i metodyczny spec od brudnej roboty (Michael Fassbender). Niecelny strzał sprawia, iż mężczyzna musi stoczyć walkę ze zleceniodawcami i z samym sobą, goniąc za zemstą, w której — jak twierdzi — nie ma nic osobistego.
Jeśli chodzi o Pitta, zobaczymy go latem na ekranach kin w filmie "F1". Gwiazdor wciela się w postać emerytowanego kierowcy wyścigowego, który powraca na tor, aby stać się mentorem dla młodszego kolegi po fachu i ostatni raz zawalczyć o sławę i chwałę.
Tajemniczy projekt Finchera i Pitta
Szczegóły przedsięwzięcia owiane są na razie tajemnicą. Wiadomo jednak, iż ma to być sequel. Fincher i Pitt nakręcili dotąd wspólnie trzy filmy: "Siedem", "Podziemny krąg" oraz "Ciekawy przypadek Benjamina Buttona". Nowy projekt nie będzie jednak kontynuacją żadnego z nich.
Przypomnijmy, iż w latach 2017-2019 Fincher i Pitt - prywatnie dobrzy przyjaciele - pracowali razem nad kontynuacją widowiska "World War Z". Ostatecznie jednak wytwórnia Paramount skasowała ten projekt. Kto wie, być może Netflix po latach odkupił go od studia?
Filmografię Finchera zamyka dreszczowiec "Zabójca" z 2023 roku. Tytułowy bohater to opanowany i metodyczny spec od brudnej roboty (Michael Fassbender). Niecelny strzał sprawia, iż mężczyzna musi stoczyć walkę ze zleceniodawcami i z samym sobą, goniąc za zemstą, w której — jak twierdzi — nie ma nic osobistego.
Jeśli chodzi o Pitta, zobaczymy go latem na ekranach kin w filmie "F1". Gwiazdor wciela się w postać emerytowanego kierowcy wyścigowego, który powraca na tor, aby stać się mentorem dla młodszego kolegi po fachu i ostatni raz zawalczyć o sławę i chwałę.
Brad Pitt w zwiastunie "F1"
