Twórcy "Mów do mnie!" rozmawiali z Marvelem. Jest szansa na współpracę?

film.interia.pl 1 tydzień temu
Zdjęcie: materiały prasowe


Danny i Michael Philippou, twórcy uznanego horroru "Mów do mnie!", ujawnili w rozmowie z "The Project", iż odbyli spotkanie z przedstawicielami Marvel Studios w sprawie potencjalnej współpracy. Nie sprecyzowali, którego filmu dotyczyły rozmowy.


Bliźniacy Danny i Michael Philippou wywodzą się z Australii. Swoje pierwsze horrory zaczęli kręcić w wieku dziewięciu lat. W 2013 roku założyli własny kanał w serwisie YouTube, który obserwuje siedem milionów użytkowników.


Danny i Michael Philippou. Nowi mistrzowie horroru?


Cały świat usłyszał o nich za sprawą horroru "Mów do mnie" z 2023 roku. Produkcja opowiadała o grupie przyjaciół, organizującej imprezy, podczas których łączą się z zaświatami dzięki zabalsamowanej dłoni. Każdy, kto weźmie ją do ręki i wypowie słowa: "Mów do mnie", oddaje swoje ciało we władanie ducha. Panuje tylko jedna zasada: kontakt nie może przekroczyć 90 sekund. Gdy jeden z uczestników zabawy ją łamie, życie wszystkich zamieni się w koszmar.Reklama


Bliźniacy otrzymali za swój film liczne wyróżnienia, między innymi Saturna za najlepszy horror oraz nagrody Australijskiej Akademii Sztuk Filmowych i Telewizyjnych za film, reżyserię i scenariusz.
Ich najnowszy dzieło po tytułem "Oddaj ją" wejdzie na ekrany polskich kin 1 sierpnia 2025 roku. Opowiada o rodzeństwie, które odkrywa przerażającą prawdę o swojej matce zastępczej.


Czy bracia Philippou zdecydują się na współpracę z Marvelem


W rozmowie z "The Project" bracia nie zdradzili, jak przebiegły rozmowy z Marvelem. Nie powiedzieli także, jakiego filmu one dotyczyły. Dziennikarze wskazują, iż mogło chodzić o "Blade'a", który stracił już kilku reżyserów i w tej chwili nie ma ustalonej daty premiery, lub nową adaptację "Ghost Ridera".
Współpraca z wytwórnią na pewno opłaciłaby się rodzeństwu Philippou finansowo. Marvel słynie jednak z ingerencji w wizję reżyserów i wydaje się, iż dla bliźniaków wszelkie ograniczenia mogłyby okazać się decydującym argumentem za odrzuceniem oferty. Tym bardziej iż w 2024 podziękowali już Jamesowi Gunnowi, szefowi DC Studios.
Idź do oryginalnego materiału