Twórcy "M jak miłość" przekazali wyjątkową wiadomość. Chodzi o lubianą postać

Zdjęcie: INTERIA.PL


Wczorajszy dzień był wyjątkowy dla fanów "M jak miłość"! Teresa Lipowska, niezastąpiona Barbara Mostowiak i prawdziwa legenda polskiej telewizji, obchodziła swoje 88. urodziny. Z tej okazji ekipa produkcyjna serialu zamieściła w mediach społecznościowych wzruszające życzenia!


Teresa Lipowska to bez wątpienia jedna z najbardziej lubianych seniorek polskiego aktorstwa. Gwiazda "M jak miłość" od lat cieszy się ogromną sympatią widzów. Od chwili gdy w 1950 roku po raz pierwszy stanęła przed kamerą, zagrała kilkaset ról - stworzyła wiele wybitnych kreacji teatralnych, filmowych i serialowych, a wciąż uważa, iż chyba jednak nie dała jeszcze z siebie wszystkiego jako aktorka.
Oczywiście najbardziej rozpoznawalną rolą jest postać Barbary Mostowiak, w którą wciela się od samego początku uwielbianego serialu. Oczywiście na przestrzeni lat jej bohaterka się zmieniała, a także rola, którą pełniła w klanie Mostowiaków. Nie da się jednak ukryć, iż wciąż jest bardzo lubianą postacią, nie tylko przez widzów, ale też pozostałych aktorów z planu. Reklama


TVP przekazuje wieści w sprawie Lipowskiej


Od lat ekipa produkcyjna "M jak miłość" składa Teresie Lipowskiej życzenia urodzinowe i nie inaczej było tym razem. 14 lipca aktorka obchodziła 88. urodziny i z tej okazji opublikowano wyjątkową wiadomość na Instagramie.
"Świętujemy dzisiaj urodziny naszej kochanej Pani Teresy Lipowskiej, która kreuje postać Barbary Mostowiak. Jest Pani sercem serialu M jak Miłość, wysyłamy mnóstwo dobrej energii i serdeczne życzenia. Wszystkiego najpiękniejszego" - czytamy.


W komentarzach nie zabrakło życzeń urodzinowych oraz ciepłych słów przekazywanych od wiernych fanów.


Teresa Lipowska: ikona telewizji


Mało kto wie, iż Teresa Lipowska zadebiutowała przed kamerą, mając zaledwie 13 lat, ale aktorską "iskrę bożą" poczuła już jako przedszkolak.
"Od czwartego roku życia uczyłam się gry na pianinie, recytowałam ładnie wierszyki" - opowiadała na kartach książki "Nad rodzinnym albumem", dodając, iż i w przedszkolu, i w szkole była gwiazdą pierwszej wielkości, bo występowała na wszystkich akademiach, co nie znaczy, iż planowała zostać zawodową aktorką.
Choć cała rodzina zachwycała się zdolnościami recytatorskimi Teresy, ona wcale nie była przekonana, czy powinna występować. To, iż jest wręcz stworzona do grania, odkryła, dopiero gdy dołączyła do szkolnego kółka dramatycznego.
W dniu egzaminów wstępnych miała niespełna 16 lat, więc musiała pisać podanie, by pozwolono jej powalczyć o indeks. Cztery lata później miała już dyplom w kieszeni i wyruszyła na podbój Warszawy. Od tamtej pory nie opuszcza naszych ekranów.