fot. HBO MAXDrugi sezon “The Last of Us” odbił się bardzo szerokim echem. Kontynuacja adaptacji gry video nie została przyjęta tak ciepło, jak miało to miejsce w przypadku pierwszego sezonu.
Fani przede wszystkim krytykowali odstępstwa od gry, która stanowi pierwowzór tej historii. O ile początek sezonu zwiastował nam niesamowite widowisko, to im dalej w las tym było słabiej.
Twórcom nie udało się utrzymać wysokiego poziomu przez cały sezon, tak jak miało to miejsce w pierwszym sezonie “The Last of Us”. W pierwszym sezonie odstępstwa od gry były wplecione bardzo dobrze i rozwijały historię. Tym razem się to nie udało.
Przed produkcją kolejnego, trzeciego sezonu czekają nas jednak spore zmiany, które mogą wpłynąć na rozwój serialu. Twórca gry zrezygnował ze współpracy przy tworzeniu serialu.
Dlaczego Druckmann zrezygnował ze współtworzenia serialu?
Wielu fanów najpewniej zastanawia się, jak teraz będzie wyglądać “The Last of Us” bez Neila Druckanna, czyli głównego scenarzysty gry od studia Naughty Dog.
Druckmann udzielił niedawno obszernego wywiadu serwisowi Variety, w którym podał powody odejścia od współpracy z HBO MAX. Co ciekawe, przyczyną był inny projekt.
Twórca “The Last of Us” poinformował, iż pracuje teraz wraz z Naughty Dog nad kolejną grą, a mianowicie – “Intergalactic: The Heretic Prophet”.
Zdaniem Druckmanna w takiej sytuacji konieczne było dla niego aby zrezygnować z pracy nad serialem. W ten sposób będzie mógł on poświęcić więcej czasu nowemu projektowi.
