Czemu 2. sezon „Squid Game” zakończył się tym dramatycznym cliffhangerem? Twórca największego hitu w historii Netfliksa ma dla nas odpowiedź. Rzućcie okiem na jego argumentację i uważajcie na spoilery.
Skąd wzięło się to kontrowersyjne zakończenie 2. sezonu „Squid Game„? Finałowy cliffhanger okazał się być jednym z najczęściej krytykowanych aspektów nowej serii hitu Netfliksa, tymczasem twórca serialu wyjaśnia, dlaczego właśnie taka końcówka była mu potrzebna.
Squid Game sezon 2 – skąd ten cliffhanger w finale?
Choć 2. sezon „Squid Game” rozpoczął swój przemarsz po Netfliksie w jeszcze bardziej udany sposób niż poprzednia seria, tym razem serial spotkał się z większą ilością krytyki. Tę skierowano głównie w stronę finałowego cliffhangera, który wręcz rozwścieczył sporo fanów. Co na to twórca serialu? Jego zdaniem to było „najlepsze miejsce, by zakończyć ten sezon”, choćby jeżeli może to obrazić część widzów.
— Kiedy widzimy podróż Gi-huna, [dostrzegamy, że] podejmuje on wiele prób, aby położyć kres grze. Pierwsza próba polega na tym, iż próbuje uzyskać wsparcie i powstrzymać rozgrywki. To się nie udaje. Druga polega na głosowaniu – próbuje przekonać wszystkich, aby mogli odejść razem. To również się nie udaje. Trzecia próba polegała na rewolcie, która również zakończyła się niepowodzeniem. W rezultacie traci swojego najlepszego przyjaciela na swoich oczach. (…)
Pomyślałem, iż to będzie odpowiedni moment na zakończenie historii. Oczywiście ci, którzy oglądają, czują coś w stylu: „O, nie. Co będzie dalej? Dajcie nam następny odcinek już teraz”. Ale myślę, iż ponieważ w tym momencie Gi-hun traci wszystko, nie udają mu się wszystkie próby, to właśnie wtedy przechodzi kolejną przemianę. Więc pomyślałem sobie, iż to najlepsze miejsce na zakończenie sezonu – stwierdził Hwang Dong-hyuk w rozmowie z Entertainment Weekly.
Filmowcowi wtórował odtwórca głównej roli w serialu, Lee Jung-jae, który przyznał, iż jego początkową reakcją na finałowy cliffhanger była konsternacja. Z czasem jednak aktor przekonał się do zakończenia, dochodząc do wniosku, iż fani lubią tak dramatyczne finały. Biorąc pod uwagę reakcje fanów, warto zapytać, czy twórcy tym razem się nie pomylili?
— Moją pierwszą reakcją coś w stylu: „Jak mogłeś zakończyć sezon w tym momencie?” Myślę, iż widzowie będą bardzo chcieli wiedzieć, co będzie dalej, a niektórzy mogą być bardzo źli. Niektórzy mogą choćby przeklinać, iż serial kończy się w takim momencie. Ale z czasem zdałem sobie sprawę, iż wiele osób w dzisiejszych czasach uwielbia odważne cliffhangery.
Co ciekawe, za takim, a nie innym zakończeniem 2. sezonu „Squid Game” stoi jeszcze jeden powód. Chodzi mianowicie o to, iż Hwang Dong-hyuk pierwotnie planował, by bieżąca seria była tą ostatnią. W trakcie pracy okazało się jednak, iż 2. sezon byłby zdecydowanie za długi, stąd podjęto decyzję, by dołożyć do niego finałowy 3. sezon, a co za tym idzie zakończyć obecny w tak dramatycznym miejscu.
— Kiedy po raz pierwszy rozpisałem historię na 2. i 3. sezon, był to jeden długi wątek fabularny. Pierwotnie planowałem napisać tę historię na przestrzeni około ośmiu do dziewięciu odcinków, ale kiedy ją ukończyłem, wyszło ponad 10 odcinków, co moim zdaniem było zbyt długie, by zmieścić ją w jednym sezonie. Chciałem więc mieć odpowiedni punkt, w którym mógłbym zamknąć 2. sezon, a następnie przejść do trzeciego. (…)
Pomyślałem, iż to odpowiedni moment, aby zakończyć i dać [Gi-hunowi] jakieś podsumowanie tego długiego wątku. Od tego momentu, w 3. sezonie, mając poczucie ogromnej winy i poczucie porażki ciążące na nim – jak Gi-hun będzie kontynuował swoją misję? To jest historia, która będzie się dalej rozwijać – powiedział twórca w rozmowie z Variety.
Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej o serialu, koniecznie przeczytajcie nasze wyjaśnienie zakończenia 2. sezonu „Squid Game”. W międzyczasie rzućcie okiem na to, kim naprawdę jest gracz 001 i co oznacza scena po napisach w 2. sezonie „Squid Game”. Zachęcamy was też do zapoznania się z naszą opinią: Squid Game sezon 2 – recenzja.