Twórca "Reżimu" zdradza swój zamysł. Jakie jest przesłanie serialu? Na jakich krajach się wzorowano?

serialowa.pl 6 miesięcy temu

Jeśli widzieliście już 1. odcinek „Reżimu”, wiecie, iż jest dziwnie. Twórca serialu Will Tracy wyjaśnił w rozmowie z Serialową, jaki miał zamysł, co chciał powiedzieć o współczesnym świecie i czemu postacie nie mają akcentu.

Na HBO i HBO Max wystartował wczoraj „Reżim„, polityczny serial satyryczny z Kate Winslet („Mare z Easttown”) w roli głównej, który opowiada o roku z historii podupadającej dyktatury – małego państewka mieszczącego się gdzieś w Europie Środkowej. Jaki jest zamysł serialu i co jego ekipa chciała powiedzieć o geopolityce?

Reżim – Will Tracy mówi, jaki był zamysł serialu HBO

Twórcą serialu jest Will Tracy, amerykański scenarzysta, którego cały wcześniejszy dorobek mniej lub bardziej wiąże się z satyrą: był redaktorem fikcyjnego magazynu The Onion, scenarzystą programu „Przegląd tygodnia: Wieczór z Johnem Oliverem”, a także autorem scenariusza do kilku odcinków kultowej „Sukcesji„. Napisał też film „Menu” z 2022 roku. Podczas rozmowy z Serialową i innymi mediami Tracy odpowiedział m.in. na pytanie o największe wyzwania, przed jakimi stanął, tworząc własny serial, będący komentarzem do współczesnych ciągot autorytarnych w naszej części Europy.

— Nie chcę dawać bardzo szerokiej odpowiedzi i po prostu powiem: stworzenie tej historii. Upewnianie się, iż geopolityczna historia prowadzona jest w interesujący sposób w sensie fabularnym, ale także sprawia wrażenie, jakby była w jakiś sposób prawdziwa w stosunku do tego, co się dzisiaj dzieje na świecie. Myślę, iż wyzwanie było takie: kiedy oglądasz wiele seriali o autorytarnym świecie albo dyktaturze, są zwykle tego samego typu, zwłaszcza jeżeli są stworzone w Ameryce.

Zwykle to jest albo dystopijna przyszłość science fiction, albo typowa, brutalistyczna, nieco sowiecka, nieco rosyjska atmosfera, gdzie każdy ma ten sam typ nieco zrusyfikowanego akcentu. I mam wrażenie, iż chciałem trochę uciec od tego stereotypu.

„Reżim” (Fot. HBO)

Jak powiedział Will Tracy, nie chciał, żeby wyglądało to sztucznie, dlatego wszyscy – oprócz kaprala Zubaka (Matthias Schoenaerts, „Django”), w którego przypadku prawdopodobnie postanowiono po prostu podkreślić akcentem niskie pochodzenie społeczne – mówią ze swoim naturalnym akcentem, czyli najczęściej brytyjskim.

— Myślę, iż wyzwaniem było stworzenie całkowicie nowego kraju, co sprawia, iż i tak już jest trudno przedstawić publiczności, gdzie jesteśmy i kiedy jesteśmy. To duże wyzwanie. Poza tym chciałem, żeby wszyscy mówili swoim naturalnym głosem, tak aby nikt nie udawał dziwnego akcentu. Często też mam wrażenie, iż gdy wszyscy próbują mówić z tym samym akcentem, to czasami może stanowić przeszkodę w dotarciu do emocjonalnej rzeczywistości czy też prawdy emocjonalnej, ponieważ wszyscy martwią się o to, aby mówić tak, jak trzeba.

Reżim – na jakich krajach wzorowali się twórcy serialu?

Kolejnym wyzwaniem dla ekipy „Reżimu” okazała się geografia: gdzie umiejscowić swoje państewko, tak aby fabuła miała sens? Oto dlaczego Europa Środkowa – bez określania, który to adekwatnie kraj – wydała im się odpowiednim wyborem.

— A następnie także umiejscowienie naszego kraju nieco dokładniej w Europie Środkowej czy też Centralnej, czyli części świata, gdzie wydaje się, iż jesteśmy gdzieś pomiędzy Wschodem i Zachodem zarówno pod względem geograficznym, jak i politycznym. To jeden z tych krajów, które w pewnym sensie oglądają się przez ramię i widzą Rosję i Chiny, a następnie patrzą do przodu i widzą potęgi UE oraz Amerykę.

I w jakiś interesujący sposób są rozdarte pomiędzy tymi dwoma biegunami, a te hegemoniczne mocarstwa z drugiej strony wykorzystują je w jakiś sposób strategicznie. To sprawiało wrażenie czegoś, czego nie widziałem wcześniej, i czegoś, co wskazuje kierunek, w jakim teraz zmierzają sprawy, w przeciwieństwie do czegoś, co wydaje się reliktem zimnej wojny. I wydaje się, iż to jest coś nowego, mam nadzieję. Myślę, iż zrobienie tego było wyzwaniem.

„Reżim” (Fot. HBO)

Jak dokładnie wyglądał research do serialu? Na których adekwatnie krajach oparte zostało nienazwane państewko z „Reżimu”? Will Tracy opowiedział nam o tym dość enigmatycznie, przyznając, iż nie chciał być „zakładnikiem własnego researchu”.

— Tak, zrobiłem sporo researchu i czytałem bardzo zróżnicowane rzeczy, dotyczące całego świata, współczesne i historyczne, aby wypełnić świat [serialu] pewnym smakiem, upewnić się, iż sprawia wrażenie prawdziwego. Wiecie, koniec końców, zwłaszcza dla mnie cała zabawa z tym serialem polega na tym, iż nie musiałem podążać za jakimkolwiek prawdziwym krajem czy historią, bo z pewnością czułbym się źle, próbując to robić. Wiecie, zachowywać się, jakbym był jakimś ekspertem od historii innego kraju czy bólu innego kraju. Frajda dla mnie polegała na stworzeniu własnego świata, a jeżeli chodzi o research, do pewnego stopnia trzeba go odłożyć na bok, żeby nie czuć się zobowiązanym wobec niego. To coś w rodzaju bycia zakładnikiem własnego researchu.

„Reżim” łącznie ma liczyć sześć odcinków, które opowiedzą o roku z życia fikcyjnej dyktatury. Tutaj możecie sprawdzić, gdzie kręcono „Reżim” i czemu postawiono na te, a nie inne lokacje. Przeczytajcie także naszą opinię: Reżim HBO – recenzja serialu.

Reżim – nowe odcinki w poniedziałki na HBO i HBO Max

Idź do oryginalnego materiału