"Dojrzewanie", które liczy cztery odcinki kręcone na jednym ujęciu, opowiada o 13-letnim Jamiem oskarżonym o morderstwo koleżanki ze szkoły. Miniserial stworzony przez Jacka Thorne'a ("Toksyczne miasto") i Stephena Grahama ("Punkt wrzenia") znalazł się na szczycie rankingu najchętniej oglądanych produkcji serwisu Netflix w ponad 70 krajach i zapoczątkował dyskusję na temat toksycznej męskości i niebezpieczeństw, na jakie młodzi chłopcy mogą się natknąć w mediach społecznościowych.
Historia Jamiego Millera komentuje filozofię redpillowców i przybliża widzom problem mizoginii, jaki panoszy się w szkołach. Thorne i Graham bez wątpienia stworzyli kawał dobrej telewizji, co oczywiście nie oznacza, iż każdemu ich serial musi się podobać. Niektórzy jednak kompletnie nie zrozumieli albo nie chcieli zrozumieć przesłania idącego za "Dojrzewaniem". W tym gronie znalazł się m.in. Elon Musk.
Twórca serialu "Dojrzewanie" odpowiada na teorię rozpowszechnioną przez Elona Muska
Inspiracją dla miniserialu były informacje, jakie swego czasu Graham usłyszał w wiadomościach. Chodziło o nagły wzrost ataków nożowników w Wielkiej Brytanii. Zgodnie z danymi brytyjskiego Urzędu Statystyk Narodowych w latach 2023-2024 aż 83 proc. zabójstw dokonanych przez nastolatków wiązało się z użyciem noża. Niedawno premier UK Keir Starmer ostrzegał obywateli przez nowym zagrożeniem terrorystycznym ze strony "samotnych młodych mężczyzn".
"Dojrzewanie" nie skupia się więc na jednej konkretnej historii konkretnej osoby, a na niepokojącym zjawisku. W mediach społecznościowych popularny stał się wpis pewnego użytkownika, w którym zasugerowano, iż serial inspirował się morderstwem w Southport, do którego doszło pod koniec lipca ubiegłego roku. Podczas warsztatów tańca dla fanek Taylor Swift 19-letni Alex Rudakubana zabił nożem trzy dziewczynki.
"Netflix wypuścił serial 'Dojrzewanie' opowiadający o brytyjskim mordercy, który zasztyletował dziewczynę w autobusie – fabuła bazuje na prawdziwych sprawach, takich jak morderstwo w Southport" – napisał na portalu X (dawnym Twitterze) Ian Miles Cheong. Już w pierwszym zdaniu nieprawdziwie streścił fabułę hitu Netflixa, ponieważ ekranowego morderstwa dokonano na przystanku autobusowym.
Treść tę skomentował i udostępnił na swoim profilu Elon Musk, właściciel X i prawa ręka prezydenta USA Donalda Trumpa, który ma 218,4 mln obserwujących.
"I zgadnijcie co – twórcy zmienili mu rasę (red. przyp. – mordercy). W rzeczywistości sprawcą był czarnoskóry mężczyzna (imigrant), ale w serialu podmieniono go na białego chłopca i pokazano, iż został zradykalizowany przez ruch redpillowców. To absolutnie skandaliczna, antybiała propaganda" – skwitował właściciel Tesli.
Na odpowiedź jednego z twórców "Dojrzewania" nie trzeba było długo czekać. Jack Thorne został zapytany w podcaście "The News Agents" o teorię dotyczącą "podmiany rasowej". Jak sam podkreślił, "nic nie mogłoby być dalsze od prawdy".
– To absurdalne twierdzić, iż takie przestępstwa popełniają tylko czarnoskórzy chłopcy. To absurd. To nieprawda. A historia pokazuje wiele przypadków, w których dzieci ze wszystkich ras popełniały takie zbrodnie. Nie mówimy o rasie. Mówimy o męskości. Próbujemy wniknąć w ten problem – oznajmił scenarzysta.