Twórca "Deadpoola 2" może stanąć za kamerą adaptacji kultowej gry!

film.interia.pl 3 tygodni temu
Zdjęcie: materiały prasowe


Miłośnicy "Gears of War" mogą zacierać ręce! Wygląda na to, iż Netflix poważnie rozważa przeniesienie ich ulubionej serii gier akcji na ekrany. W roli potencjalnego reżysera wymienia się Davida Leitcha, twórcę "Kaskadera" i "Deadpoola 2", co zwiastuje widowiskową i pełną akcji produkcję.


Czyżby na ekrany zmierzała właśnie kolejna adaptacja świetnej serii gier? Na to wygląda! realizowane są właśnie rozmowy, w wyniku których reżyserem może zostać David Leitch — twórca takich hitów jak "Kaskader" czy "Deadpool 2". Co wiemy o nowej produkcji?


"Gears of War": kultowa seria trafi na ekrany?


Seria "Gears of War" to komputerowa gra akcji, która zadebiutowała na konsolach w 2006 roku. Akcja "Gears of War" rozgrywa się na planecie Sera, przypominającej Ziemię. Przez wiele lat mieszkańcy toczyli ze sobą wojnę, której głównym powodem był konflikt o surowce. Dzięki odkryciu nowego źródła energii, substancji znanej jako imulsja, doszło do zawieszenia broni i zakończenia wojny. Reklama


Niestety spokój nie trwał długo — na powierzchnię wyszły istoty zwane szarańczą, które przyczyniły się do śmierci 80% mieszkańców planety, a ci, którzy przeżyli, ukryli się w miejscach, zbyt twardych, by wrogie istoty mogły się przekopać.
Głównym bohaterem pierwszej części jest Marcus — doświadczony żołnierz, który z powodu dezercji został skazany na dożywocie, ale w wyniku pogarszającej się sytuacji na planecie, dowódcy zostają zmuszeni do uwolnienia mężczyzny. Marcus i jego grupa stają się ostatnią linią obrony ludzkości.


"Gears of War": twórca "Deadpoola 2" reżyserem?


Trwają właśnie negocjacje Netfliksa z reżyserem Davidem Leitchem, a za scenariusz ma odpowiadać Jon Spaiths — pracujący niegdyś przy "Diunie". Dziennikarze podkreślają, iż ma być to wysokobudżetowa produkcja.
Jakiś czas temu mówiło się także o serialu animowanym dla dorosłych osadzonym w świecie "Gearsów", ale o tym projekcie także kilka wiadomo.
Na ten moment Netflix nie wydał żadnego oficjalnego oświadczenia.
Idź do oryginalnego materiału