Afera z wykorzystywaniem nieletnich
Nie ulega wątpliwości, iż temat pedofilii i przemocy wśród polskich youtuberów wywołuje wiele emocji w społecznej dyskusji w ostatnich dniach. Wśród oskarżonych znaleźli się m.in. Stuart „Stuu” Barton oraz jego znajomi.
Ujmując sprawę w skrócie, internetowy twórca Stuart nadużywał swojej pozycji idola nastolatek, zapraszając nieletnie widzki do siebie i upajając je alkoholem. Wyciekły także liczne rozmowy youtubera z małoletnimi posiadające jednoznacznie seksualny kontekst. O ile samo zachowanie Bartona jawi się jako absolutnie niedopuszczalne, równie obrzydliwa okazała się postawa jego znajomych, którzy albo ukrywali posiadaną o nim wiedzę, albo „odkładali” jej ujawnienie na adekwatny moment, zamiast powiadomić o zajściu policję.
Jak się okazuje, wrzesień i październik to miesiące bogate w podobnego typu afery, o których już wcześniej pisaliśmy na Angorze24. Ujawniono bowiem prawdziwą twarz innych youtuberów takich jak Gargamel oraz Krzysztof Gonciarz, choć moim zdaniem akurat te dwie osoby wizerunkowo straciły znacznie więcej. Możecie o nich przeczytać zarówno TUTAJ jak i TUTAJ. Oczywiście nie są to sprawy identyczne jak ta Stuarta, jednak posiadają wspólne mianowniki.
❗️
W 2016 roku, TVN kupił większościowy pakiet akcji spółki Gamellon której gwiazdą był/jest #Stuu
„Jest mi niezmiernie miło powitać w gronie naszych gwiazd Blowka i Stuu, jednych z najbardziej kreatywnych YouTuberów – powiedział prezes TVN Jim Samples”
W 2018 roku pozbył… pic.twitter.com/EfJPnKUDKm
— AntyAnty (@AntyAnty77) October 4, 2023
TVP zrzuca winę na TVN
Sprawą zajmują się nie tylko media, ale i także politycy. Na zlecenie Zbigniewa Ziobry prokuratura wszczęła priorytetowe śledztwo. Telewizja Polska również informuje o tej aferze, posuwając się o krok dalej, jeżeli chodzi o oskarżanie innych.
W jednym z artykułów TVP Info powiązano Stuu z konkurencyjnym TVN-em. TVP ostrzega przed „tajemniczymi” działaniami stacji, które miały zostać dostrzeżone przez internautów. Na portalu możemy przeczytać, iż w 2016 roku, czyli dokładnie wtedy, gdy youtuber utrzymywał kontakty z nieletnimi, Telewizja TVN wykupiła większościowy pakiet spółki Gamellon. To operator sieci partnerskich YouTube, którego jedną z większych gwiazd był właśnie Stuu. TVN 2 lata później zdecydował się jednak pozbyć swoich udziałów.
TVP Info powołało się na twitterowy post użytkownika o nicku AntyAnty, który nie wprost, ale jednak sugeruje, iż pozbycie się udziałów przez TVN podyktowane było wiedzą na temat tego, czego dopuścił się twórca. Są to jednak dość daleko idące wnioski i raczej trudno brać te oskarżenia na poważnie.
Ojojoj, a co tu się podziało 🤔https://t.co/X2u0VlsbNj
— DeeDee #MiłaJużByłam 🇨🇿 🇸🇰 🇪🇺 (@Pani_DeeDee) October 5, 2023
TVP zapomniało jednak o rzeczy, którą internauci gwałtownie jej przypomnieli. Mianowicie, Stuu również bywał gościem na antenie telewizji publicznej, a konkretniej w „Pytaniu na Śniadanie”. I był to nie byle jaki występ, bo poświęcony w pełni – tu warto zacytować – „najbardziej popularnemu youtuberowi w Polsce”.
Nie szukając daleko, można również wypomnieć TVP sytuację, kiedy w „Sprawie dla reportera” w roli eksperta wystąpiła Tamara Gonzales-Perera. To influencerka, która w swoim sklepie sprzedaje „magiczne” przedmioty z AliExpress mające rzekomo pomagać w walce z różnymi chorobami.