TVP wycofuje się z "Lalki". Serial z Dorocińskim nie powstanie, ale…

natemat.pl 1 dzień temu
Wbrew wcześniejszym zapowiedziom, Telewizja Polska nie zrealizuje serialowej wersji "Lalki" Bolesława Prusa. przez cały czas nie wiadomo, czy TVP pozostanie koproducentem planowanego filmu z Marcinem Dorocińskim i Kamilą Urzędowską w rolach głównych. Powodem ma być... Netflix.


Jeszcze w marcu Telewizja Polska ogłaszała, iż wspólnie z firmą Gigant Films wyprodukuje zarówno film, jak i serial na podstawie powieści Bolesława Prusa. – Nowa ekranizacja "Lalki" będzie ważnym momentem nie tylko dla Telewizji Polskiej, ale dla całej polskiej kinematografii. (…) Tworzymy produkcję, która, mamy nadzieję, zapisze się na długo w historii polskiego kina – mówił wówczas Arkadiusz Pawlik, dyrektor agencji kreacji filmu i serialu TVP.

Okazuje się, iż serial "Lalka" TVP jednak nie powstanie. – We wrześniu 2024 roku TVP wyraziła zainteresowanie współpracą i zasugerowała rozszerzenie projektu o serial. Jednak późną wiosną nadawca publiczny wycofał się, argumentując swoją decyzję konkurencyjną produkcją Netfliksa – powiedział Radosław Drabik, producent "Lalki" i szef Gigant Films, w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".

Choć Telewizja Polska rezygnuje z wersji serialowej, filmowa "Lalka" z Marcinem Dorocińskim i Kamilą Urzędowską wciąż jest planowana. Jak dodał producent "Lalki", "finalnie powrócił do skracania scenariusza do 2,5 godzin kinowej superprodukcji, którą chciał realizować od początku".

Ale czy Telewizja Polska wyprodukuje film? – Umowa z TVP nie pozostało podpisana, więc oficjalnie nie ma TVP w tej produkcji, jest jedynie deklaracja – przyznał Drabik. Biuro prasowe TVP, zapytane przez "Press" o przyczyny rezygnacji z serialu i o dalszy udział w produkcji filmowej, odpowiedziało krótko: "Nie komentujemy".

Powstają dwie "Lalki"


Reżyserem "Lalki" jest Maciej Kawalski ("Niebezpieczni dżentelmeni"), a zdjęcia mają rozpocząć się latem 2025 roku. Dorociński zagra Stanisława Wokulskiego, a Urzędowska Izabelę Łęcką. Marek Kondrat wcieli się w Ignacego Rzeckiego, a na ekranie pojawi się również Maja Komorowska.

TVP – przynajmniej według wcześniejszych informacji – stawiała na klasyczną, wierną adaptację w kostiumowym stylu. Projekt był reklamowany jako widowisko z rozmachem i dbałością o realia epoki, a same wymagania wobec statystów były wyjątkowo rygorystyczne.

Równolegle, swoją "Lalkę" przygotowuje Netflix. Ekranizacja powieści Prusa w formie 6-odcinkowego serialu powstaje pod okiem Pawła Maślony ("Kos"). Zdjęcia ruszyły 1 lipca 2025, a premiera planowana jest na 2026 rok.

W roli Wokulskiego zobaczymy Tomasza Schuchardta (który we wrześniu pojawi się w głównej roli w serialu Disney+ "Breslau"), a Izabelę zagra Sandra Drzymalska. Netfliksowa "Lalka" ma być "gatunkową przygodą pełną emocjonalnych odcieni" – twórcy zapowiadają połączenie melodramatu, tragikomedii i kryminału w stylowej, ale nowoczesnej formie.

Idź do oryginalnego materiału