Piotr Nowakowski był cenionym polskim aktorem telewizyjnym, znanym widzom z wielu popularnych seriali. Publiczność mogła go oglądać w takich produkcjach jak „Klan”, „Na dobre i na złe” oraz kultowym „Pitbullu”. Jego talent aktorski i charyzma sprawiły, iż zyskał sympatię wielu widzów i kolegów z planu.
Jedną z jego ostatnich ról była postać Marka Bilskiego - pisarza - w serialu TVP „Zaraz wracam”. Bohater, w którego się wcielał, zafascynował Ewę, graną przez Barbarę Kurdej-Szatan. Ich wspólna gra została ciepło przyjęta przez widzów, a ich relacja ekranowa niosła silny ładunek emocjonalny.
TVP oddało hołd Piotrowi Nowakowskiemu
Po śmierci aktora Telewizja Polska postanowiła uczcić jego pamięć w wyjątkowy sposób. 16 września 2025 roku, tuż po emisji ósmego odcinka serialu „Zaraz wracam”, na antenie TVP1 pojawił się czarno-biały kadr z wizerunkiem Piotra Nowakowskiego oraz datami jego urodzenia i śmierci. Gest ten był wyrazem szacunku oraz uznania dla jego pracy artystycznej i wkładu w rozwój polskiej telewizji.
Hołd ten spotkał się z ogromnym wzruszeniem ze strony fanów i środowiska aktorskiego, którzy wspominali aktora jako osobę niezwykle otwartą, ciepłą i pełną pasji do swojej pracy.
Piotr Nowakowski pozostawił żonę i dzieci
Tragiczna informacja o śmierci Piotra Nowakowskiego została przekazana przez jego żonę, Magdalenę. 2 września 2025 roku zamieściła ona poruszający wpis na Facebooku, w którym poinformowała o stracie męża.
Słowa Magdaleny poruszyły internautów, którzy licznie składali kondolencje i wyrazy wsparcia dla rodziny zmarłego aktora. Do grona osób, które postanowiły publicznie pożegnać Piotra Nowakowskiego, dołączyła także Barbara Kurdej-Szatan – aktorka, która współpracowała z nim przy produkcji „Zaraz wracam”. We wtorek opublikowała na Instagramie obszerny wpis, w którym dzieliła się swoimi wspomnieniami z planu.
Zobacz także: Zbiórka na syna zmarłego aktora TVP wywołała burzę. Internauci nie przebierają w słowach!