Niepokojące doniesienia nt. Beaty Kozidrak. Tego nikt się nie spodziewał
Kiedy Beata Kozidrak pod koniec listopada odwołała dwa najbliższe występy, nikt się nie spodziewał, iż sytuacja jest aż tak poważna. Ci, którzy podejrzewali przeziębienie czy grypę musieli mocno się zdziwić, gdy kilka dni później media obiegła informacja o wycofaniu się gwiazdy z koncertów aż na kilka miesięcy do przodu.
"W związku z nagłą chorobą Beaty Kozidrak jesteśmy zmuszeni odwołać jej udział w świątecznej trasie koncertowej Christmas Time oraz koncert zespołu Bajm na balu sylwestrowym (...) w Warszawie, a także inne działania koncertowe zaplanowane do końca marca. Prosimy (...) o uszanowanie prywatności Beaty i niekomentowanie zaistniałej - z przyczyn niezależnych od kogokolwiek - sytuacji" - głosi oficjalne stanowisko menedżmentu wokalistki.Reklama
Kilkanaście dni temu Andrzej Pietras, agent i zarazem były mąż Kozidrak, został zapytany o jej aktualny stan, przez cały czas nie miał dobrych wieści.
"[Beata] niestety nie [wraca do zdrowia]. Aktualne jest oświadczenie, które wydaliśmy. Odsyłam do niego" - przekazał krótko Światu Gwiazd.
Wszyscy wstrzymali oddech na wieść o Kozidrak. Zewsząd płynie wsparcie
64-latka może liczyć na ogromną troskę oddanych fanów oraz koleżanek i kolegów po fachu. Kilka ciepłych słów przekazali jej już m.in. Maryla Rodowicz, Krzysztof Cugowski czy Doda. Samopoczuciem celebrytki interesowała się również Nina Terentiew, z którą Kozidrak wielokrotnie spotykała się przy okazji dużych imprez transmitowanych w telewizji.
"Nina Terentiew jest w stałym kontakcie z Beatką. Dzwoniła do niej przed sylwestrem i pytała, czy czegoś nie potrzebuje. One zawsze były blisko, niezależnie od tego, czy Beatka występuje na sylwestrze Polsatu czy nie" - wyjawiła wspomnianemu portalowi osoba z otoczenia piosenkarki.
Każda wzmianka o wokalistce czy choćby sugestia dotycząca jej stanu wywołuje duże zainteresowanie. Nic dziwnego, iż szerokim echem odbiły się choćby dość uniwersalne życzenia, które jej córka, Katarzyna Pietras opublikowała na Instagramie.
"Życzę wam wszystkim spokoju i chwili ciszy. Żebyśmy przypomnieli sobie, co jest w życiu najważniejsze" - napisała, co można odczytywać jako bezpośrednie nawiązanie do zdrowia mamy, które w tej chwili stanowili priorytet dla niej samej i dla jej najbliższych.
Wyszło na jaw w sprawie stanu Kozidrak. Jej córka podjęła istotną decyzję
Na szczęście w końcu napłynęły wieści dające nadzieję na poprawę...
Bardziej optymistyczne wnioski na temat Kozidrak nasuwają się samoistnie na podstawie najnowszych informacji dotyczących jej drugiej córki. Okazało się, iż Agata podjęła znaczącą decyzję, która na pewno byłaby inna, gdyby z jej rodzicielką wciąż nie było najlepiej.
"Stan Beaty jest stabilny. Dzięki temu jej córka Agata mogła wyjechać na Mazury ze znajomymi na Sylwestra. Po wyjątkowo trudnym okresie będzie miała szansę, żeby złapać oddech" - przekonuje anonimowe źródło Świata Gwiazd.
Ujawniono na temat Beaty Kozidrak. To dlatego trafiła do szpitala
Ten sam portal dotarł niedawno do osoby z otoczenia wokalistki, która wyjawiła więcej szczegółów na temat przyczyn pierwotnego pogorszenia kondycji Kozidrak.
"Niestety, po powrocie do Polski pojawiły się objawy trudne do zlekceważenia. Bóle brzucha uniemożliwiające poruszanie się. Dlatego córki Beatki zadzwoniły po lekarza. Beata jest w szpitalu pod opieką wspaniałych fachowców. Teraz zdrowie jest dla niej najważniejsze. Jak będzie zdrowie, będzie wszystko. Tak samo dla jej bliskich. Beata ma wokół siebie wiele osób, które ją wspierają: córki, wnuki, zięciowie, także były mąż" - wyjawił informator Świata Gwiazd kilka tygodni temu.
Trzymamy kciuki, aby pani Beata jak najszybciej wróciła na scenę.
Zobacz materiał promocyjny partnera:Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
Zobacz też:
Niespodziewany zwrot ws. Kozidrak. Miała tam zaśpiewać, a teraz taka heca