Tuomas Holopainen, klawiszowiec i kompozytor Nightwish, w rozmowie z niemiecką wersją magazynu Rolling Stone opowiedział o swoich największych marzeniach.
Tuomas wyznał, iż marzy od lat komponowaniu muzyki filmowej:
Jestem wielkim fanem muzyki filmowej. Moi najwięksi muzyczni bohaterowie pochodzą właśnie z tego gatunku: John Williams, najlepszy z najlepszych, Hans Zimmer, Danny Elfman, James Newton Howard, Ennio Morricone – to tylko kilku z nich. Uwielbiam tę muzykę. jeżeli w ogóle czegoś słucham, to właśnie tego gatunku, choć ostatnio rzadko włączam muzykę.
Holopainen wyznał, iż to marzenie towarzyszy mu od 25 lat. Artysta nie jest pewien czy udałoby mu się podołać temu zadaniu:
Nigdy mnie o to nie poproszono, a ja sam nie jestem pewien, czy byłbym w stanie się tego podjąć. W filmie jesteś bardzo ograniczony przez fabułę i wizję reżysera. Nie wiem, czy by mi to odpowiadało.
Holopainen zapytany, z kim chciałby współpracować, gdyby miał taką możliwość, odpowiedział:
Moi dwaj najwięksi bohaterowie to Hans Zimmer i Vangelis. Ale z drugiej strony chcę zachować pewien dystans do moich idoli. Kiedyś w Helsinkach byłem na koncercie Zimmera i zaproszono mnie na przyjęcie, gdzie mogłem go spotkać, ale odmówiłem. On jest dla mnie kimś niezwykle ważnym, i wolę, żeby tak pozostało. To trochę jak z moją fascynacją Waltem Disneyem w dzieciństwie – kiedy przeczytałem jego biografię, mój świat się zawalił. Nie był dobrym człowiekiem. Dlatego czasami lepiej zachować dystans. Ale jeżeli Hans zaproponowałby współpracę, na pewno bym się zgodził.
Najnowszy album Nightwish, „Yesterwynde”, miał swoją premierę we wrześniu tego roku nakładem Nuclear Blast. Jest to dziesiąty album studyjny grupy, wydany po „Human. :II: Nature” z 2020 roku.