We wtorek 15 kwietnia w Sądzie Okręgowym Warszawa-Praga rozpoczął się proces po tym jak Katarzyna Cichopek pozwała Paulinę Smaszcz o naruszenie dóbr osobistych. Na rozprawie stawiły się obie zainteresowane oraz Maciej Kurzajewski. W rozmowie z Plotkiem stylistka Ewa Rubańska-Ianiro podzieliła się swoją analizą stylizacji, w jakich celebrytki pojawiły się przed wymiarem sprawiedliwości. Padły zaskakujące wnioski.
REKLAMA
Zobacz wideo Smaszcz wspomina karierę w paśmie porannym. Sprawdza "halo tu polsat"?
Ekspertka oceniła sądową stylizację Katarzyny Cichopek. Nie szczędziła pochwał
W rozmowie z Plotkiem Ewa Rubańska-Ianiro zwróciła uwagę na to, iż Katarzyna Cichopek podczas swojej wizyty w sądzie wykazała się dużym wyczuciem i wybrała strój pasujący do okazji. Jak wyjawiła stylistka, outfit ukochanej Macieja Kurzajewskiego był nie tylko stonowany, ale i pełen klasy, a przy tym wpisujący się w obowiązujące trendy. - To sytuacja, która, jako sprawa sądowa, oczywiście wymaga odpowiedniej oprawy, bo tak jak wszystko, co dotyczy celebrytów i gwiazd, również jest wydarzeniem medialnym. W tym przypadku jednak publicznością nie jesteśmy my, a sędzia i to głównie na nim powinno skupić się zainteresowanie, aby wypaść odpowiednio i wygrać sprawę. Pomijając już całą merytorykę zarzutów i kontrargumentów drugiej strony - zaczęła ekspertka. - W tym starciu zdecydowanie wygrywa Katarzyna Cichopek, ponieważ prezentuje się skromnie w stonowanej stylizacji, oczywiście nie stroniąc od modnych trendów, takich jak oversize’owe garnitury, ale jednocześnie uzupełniając to bardzo naturalną fryzurą i makijażem. W ten sposób podkreśla, iż jest stroną nieagresywną, która została zaatakowana i jako osoba spokojna nie dąży do konfrontacji, a jedynie do zadośćuczynienia krzywdzie, której doznała - wyjawiła w rozmowie z Plotkiem specjalistka. Omawiane stylizacje znajdziesz w artykule zamieszczonym poniżej!
Ekspertka o sądowej stylizacji Pauliny Smaszcz. Dosadnie podsumowała
W dalszej części swojej wypowiedzi Ewa Rubańska-Ianiro odniosła się do stylizacji, w której pojawiła się w sądzie Paulina Smaszcz. Modowy wybór byłej żony Macieja Kurzajewskiego ekspertka określiła jako bardziej pasujący do medialnego wydarzenia niż do sali sądowej. - Druga strona [Paulina Smaszcz - przyp. red.] w tym przypadku, gdyby chodziło tylko o ściankę, wyglądałaby świetnie w tej stylizacji i wyróżniałaby się pośród innych. Jednak w wypadku sądu ten rodzaj męskiego stylu w ubraniu oraz kolor podkreśla jedynie ewentualną możliwość bycia bardziej zdecydowaną, a choćby agresywną w działaniu, a na pewno nieustępliwą - wyjawiła kreatorka stylu. Ostateczna ocena Rubańskiej-Ianiro była jednak wyważona. Podsumowując, zadaniem stylistki, wizerunkowo Katarzyna Cichopek lepiej odnalazła się w sądowej rzeczywistości, prezentując się jako osoba spokojna i pokrzywdzona. Z kolei Paulina Smaszcz zachwyciłaby na ściance, gdzie liczy się odwaga, styl i wyrazistość.