Trzymają w napięciu do ostatniej sekundy. 7 filmów kryminalnych, które musicie zobaczyć

miumag.pl 3 tygodni temu
Kto twierdzi, iż dobry dreszcz emocji należy do przeszłości, znajdzie w tej dwunastce mocny kontrargument. Wspólnym mianownikiem są błyskotliwe intrygi, napięcie dozowane z aptekarską precyzją i (co równie ważne) solidny rodowód krytyczny lub komercyjny. To zestaw obowiązkowy zarówno dla koneserów klasycznej zagadki, jak i dla tych, którzy dopiero budują własną listę „filmy kryminalne 2025”.


1. Filmy kryminalne 2025: „Wdowy”(2018) to film o kobietach, które biorą sprawy w swoje ręce


Po śmierci mężów-przestępców cztery wdowy dziedziczą nie tylko żałobę, ale także astronomiczny dług wobec chicagowskiego gangstera. Steve McQueen łączy wybuchową energię kina skoków z portretem strukturalnych nierówności. Kamera gładko przeskakuje między eleganckimi salami rady miasta a brudnymi podziemiami, pokazując, iż zbrodnia jest tu częścią ekosystemu władzy.
Viola Davis prowadzi grupę jak doświadczona generałka: plan zuchwały, ryzyko gigantyczne, stawka osobista. Akcja rozgrywa się w rytm anonimowych kopnięć basu, a każda kolejna scena przypomina, iż solidarność to nie triumf ckliwych haseł, tylko praktyczne narzędzie przetrwania. Dzięki temu „Wdowy” działają zarówno jako socjopolityczny komentarz, jak i rasowy thriller, w którym strzela nie tylko broń.


fot. materiały prasowe


2. „Lęk pierwotny” – film kryminalny i procesowy, który zdefiniował twist lat 90.


Richard Gere w „Lęku pierwotnym” wciela się w chicagowskiego adwokata-gwiazdora, dla którego medialna sława jest równie ważna jak wyrok uniewinniający. Gdy na ławie oskarżonych zasiada niepozorny ministrant podejrzany o zabójstwo arcybiskupa, sprawa przybiera kształt labiryntu psychologicznego. Debiut Edwarda Nortona zachwyca precyzją: każde plątanie języka pod przysięgą ma znaczenie, a układ sił zmienia się szybciej niż tempo stenotypistki. Reżyser Gregory Hoblit serwuje klasyczne chłodne zdjęcia sądowe i klaustrofobiczne zaplecza katedry. Punkt kulminacyjny, czyli kultowa już konfrontacja w celi przypomina, iż wiara w prawdę bywa najniebezpieczniejszym z przekonań.


fot. materiały prasowe


3. „Zaginiona dziewczyna” (2014), czyli film kryminalny Fincherowskiej perfekcji


Blisko 370 milionów dolarów globalnego box office’u i głośne pytanie: „Jak dobrze znasz osobę, z którą mieszkasz?”. David Fincher wykorzystuje formalną chirurgię: precyzyjny montaż, zimne palety kolorów i manipulację chronologią. Historia zniknięcia Amy Dunne zmienia się tu w medialny kocioł, w którym każdy fragment talk-show rośnie do rangi dowodu rzeczowego. Rosamund Pike hipnotyzuje, Ben Affleck balansuje na granicy sympatycznego everymana i potencjalnego socjopaty. „Zaginiona dziewczyna” pokazuje, iż we współczesnym małżeństwie największą bronią bywa narracja, a publiczna opinia potrafi sądzić szybciej niż ława przysięgłych.


fot. materiały prasowe


4. „Na noże” (2019): kryminał z ironicznym ukłonem do Agathy Christie


Rian Johnson wskrzesza ducha Agathy Christie, jednocześnie go dekodując. Detektyw Benoit Blanc (Daniel Craig) zanurza się w rodzinnej pajęczynie pełnej wzajemnych animozji, fałszywych zeznań i dziedziczonej hipokryzji. Dom ekscentrycznego pisarza staje się planszą do gry, gdzie każdy pokój skrywa nowy trop. Tempo przypomina błyskotliwy stand-up: żarty i insynuacje spadają jak odbezpieczone granaty, a widz z przyjemnością gubi się w plątaninie motywów. „Na noże” udowadnia, iż klasyczna zagadka może być równocześnie ostrym komentarzem klasowym – w świecie, w którym status majątkowy i moralność nader rzadko idą w parze.


fot. materiały prasowe


5. „Morderstwo w Orient Expressie” (2017), czyli ponadczasowy film kryminalny


„Morderstwo w Orient Expressie” zabiera widza do lat 30., gdy legendarny Orient Express pędzi z Stambułu przez ośnieżone góry. Na pokładzie jedzie detektyw Hercule Poirot, który planuje spokojną podróż. Niespodziewana zawieja zatrzymuje skład w środku nocy, a rankiem okazuje się, iż jeden z pasażerów został zamordowany. Wszyscy – od eleganckiej arystokratki (Michelle Pfeiffer) po tajemniczego profesorа (Willem Dafoe) – stają się podejrzanymi, bo nikt nie mógł opuścić pociągu. Kenneth Branagh, reżyser i odtwórca roli Poirota, prowadzi dochodzenie w ciasnych przedziałach pełnych luksusu i skrywanych sekretów. Stukot kół, migotanie lampek i śnieg za oknami budują napięcie, a każde nowe zeznanie zmienia obraz zdarzeń.


fot. materiały prasowe


6. „Prezent od losu” (2022) to kameralny kryminał z klaustrofobicznym pazurem


Trzy osoby, jedna willa i nerwy napięte jak hamak w ogrodzie influencerki – tak Charlie McDowell rozgrywa „Prezent od losu”. Minimalistyczna scenografia wygląda jak reklama smart-domu, ale każdy designerski mebel staje się rekwizytem w psychologicznej wojnie między włamywaczem (Jason Segel) a właścicielami fortuny z branży big tech (Lily Collins, Jesse Plemons). Powietrze gęstnieje od niewypowiedzianych pretensji klasowych, a ciszę przecina co najwyżej śpiew ptaków i tykanie wbudowanych zegarów Apple Home.


fot. materiały prasowe


7. Filmy kryminalne 2025: „Zabójczy rejs” (2019)


Jennifer Aniston i Adam Sandler zamieniają wymarzone wakacje w Europie w karuzelę oskarżeń, gdy ginie miliarder arystokrata. Netflix ogłosił rekordowy odbiór produkcji w pierwszym miesiącu, udowadniając, iż lekka zagadka wciąż działa jak zastrzyk endorfin. „Zabójczy rejs” miksuje humor romantyczny z klasycznym „whodunit” w stylu Christie: jacht, luksus, grupa podejrzanych. Reżyser Kyle Newacheck korzysta z szybkich cięć i żywych barw, aby scena nie zdążyła ostygnąć. Film przypomina, iż kryminał nie musi kąsać krwią – czasem wystarczy drobny sztych dowcipu, by widz nie zauważył zbliżającego się twistu. „Zabójczy rejs” to więc idealny deser po bardziej mrocznych pozycjach z naszego zestawienia.


fot. materiały prasowe
Idź do oryginalnego materiału