Do ostrego spięcia doszło na trasie deathmetalowego zespołu z Portland. W jego rezultacie lider zespołu został wyrzucony na stacji benzynowej.
Amerykański zespół deathmetalowy Vitriol wracał z koncertu, gdy w busie doszło do kłótni. Muzycy zatrzymali się w środku nocy na stacji benzynowej, ale tam nie udało się dojść do porozumienia. W rezultacie trzej członkowie zespołu postanowili odejść z grupy, zostawiając wokalistę oraz gitarzystę, Kyle’a Rasmussena z jego dziewczyną i psem na stacji benzynowej.
Na miejsce została wezwana policja, która pomogła Kyle’owi i jego dziewczynie znaleźć miejsce w hotelu. Nie mieli jednak jak wrócić z Nowego Jorku do Portland, uruchomili więc zbiórkę pieniędzy. W krótkim czasie udało im się przekroczyć zaplanowany cel 2,5 tysiąca dolarów i zebrać ponad 10 tysięcy.
O co poszło? Gitarzysta Keith Merrow napisał:
Ja, Brett i Andy odeszliśmy z Vitriol, bo Kyle jest chujem. To wszystko. Nie musimy tego wyjaśniać w dwuczęściowym, psychotycznym filmie. Wielokrotnie krzyczał na całą ekipę bez powodu. Nie będziemy tego tolerować, tak jak pozostałych 19 osób, które opuściły ten gówniany zespół.
Kyle opublikował długi film na Facebooku, w którym twierdzi, iż nie stosował przemocy wobec innych członków.
Vitriol w latach 2005-2013 działał pod nazwą Those Who Lie Beneath, a od 2013 roku wydał dwie płyty długogrające i dwie epki. Najnowsze wydawnictwo ukazało się w 2024 roku pod tytułem „Suffer & Become”.




![ZAZ: Każdy album ratował mi życie [WYWIAD]](https://i.iplsc.com/-/000LZDU9WCWMGDHD-C461.jpg)



![Weterani sceny znów w Polsce! Co działo się na koncercie Swans? [ZDJĘCIA]](https://i.iplsc.com/-/000LZDQBG320T7IY-C461.jpg)





