Trzecia żona Wiśniewskiego była dobrą znajomą Mandaryny. "Wprowadziła się do domu tydzień po mnie"

pomponik.pl 1 dzień temu
Zdjęcie: pomponik.pl


Mandaryna i Michał Wiśniewski przez kilka lat tworzyli jedną z najbardziej medialnych par rodzimego show-biznesu. Niestety ich relacja nie przetrwała próby czasu i celebryci postanowili się rozstać. Co ciekawe, lider zespołu Ich Troje stanął na ślubnym kobiercu raptem... trzy miesiące po rozwodzie z drugą żoną.


Małżeństwo Mandaryny i Michała Wiśniewskiego nie przetrwało próby czasu


Mandaryna swoją przygodę z show-biznesem rozpoczęła od głośnej relacji z Michałem Wiśniewskim. Podczas wspólnych występów z zespołem Ich Troje początkująca tancerka i charyzmatyczny wokalista gwałtownie wpadli sobie w oko.
Pomiędzy dwójką od razu zaiskrzyło i jakiś czas później została dziewczyną, a następnie żoną czerwonowłosego muzyka.Reklama


Niestety małżeństwo celebrytów nie przetrwało próby czasu i po czterech latach para postanowiła się rozstać.


Artysta zbyt długo nie narzekał jednak na samotności i chwilę później związał się z kolejną kobietą. Ze swoją nową wybranką Anną Świątczak Michał Wiśniewski stanął na ślubnym kobiercu zaledwie... trzy miesiące po rozwodzie z Mandaryną.


Mandaryna przyjaźni się z byłą żoną Wiśniewskiego?


Nic dziwnego, iż relacja między obiema paniami stała się bardzo napięta. Tym bardziej iż jeszcze w czasach małżeństwa z liderem Ich Troje Annę i Martę łączyły przyjacielskie relacje.
"Ania była moją dobrą koleżanką, często przychodziła do naszego domu. Zwierzałam się jej z wielu sytuacji związanych z Michałem, a ona to wykorzystała. Do naszego domu wprowadziła się ledwie tydzień po tym, jak z niego wyszłam. Tak jakby czekała na to pod drzwiami, na wycieraczce" - relacjonowała w rozmowie z "Galą".
Po latach okazało się jednak, iż niechęć wobec siebie zdążyła już minąć, a celebrytki znów znalazły ze sobą wspólny język, czego potwierdzeniem była wspólna piosenka, którą obie byłe żony Michała Wiśniewskiego nagrały w duecie kilka lat temu.
"Jeśli chodzi o Anię, to bardzo lubię jej poczucie humoru. Po latach, przy ploteczkach i kawie, uznałyśmy, iż to nasze poczucie humoru jest bardzo podobne, i może fajnie byłoby zrobić coś razem. Ania zaprosiła mnie do swojego projektu, a ja nie myślałam choćby trzech minut. Od razu uznałam, iż to jest miła energia, fajny pomysł. To było naprawdę zabawne" - mówiła Mandaryna dziennikarzom Plejady.
Zobacz materiał promocyjny partnera:Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
Zobacz też:
Mało kto wie, czym zajmuje się syn Wiśniewskich. Poszedł w ich ślady - pomponik.pl
Marta Wiśniewska, 20 lat po Sopocie wraca do śpiewania - pomponik.pl
Mandaryna ma 10 lat młodszego partnera. Nie ustają spekulacje na temat ślubu
Idź do oryginalnego materiału