Tragiczny finał intensywnych poszukiwań 57-letniego Tadeusza Dudy. We wtorkowy wieczór, po kilku dniach zakrojonej na szeroką skalę akcji, małopolska policja potwierdziła, iż odnaleziono ciało poszukiwanego. Mężczyzna był podejrzewany o brutalne morderstwo swojej córki i zięcia oraz postrzelenie teściowej w miejscowości Stara Wieś, nieopodal Limanowej.
Wielka akcja służb zakończona dramatycznym odkryciem
Informację o odnalezieniu zwłok Tadeusza Dudy przekazano po godzinie 21:00 we wtorek, 1 lipca. Ciało zostało znalezione w zalesionym terenie.
„Znaleźliśmy ciało. Tylko tyle mogę powiedzieć” – poinformowała krótko Jolanta Batko, rzeczniczka limanowskiej policji, w rozmowie z reporterem Wirtualnej Polski.
Zakończenie obławy przynosi ulgę mieszkańcom okolicy, którzy przez kilka dni żyli w strachu. Obecność licznych służb oraz helikopterów nad okolicą potęgowała atmosferę niepokoju.
Policjanci znaleźli ciało poszukiwanego 57-latka.
Wkrótce briefing prasowy
Strzelanina w Starej Wsi: co się wydarzyło?
Do makabrycznych wydarzeń doszło w piątek. Według ustaleń śledczych, Tadeusz Duda pojawił się w domu swojej córki, gdzie otworzył ogień. Najpierw postrzelił swoją teściową, a następnie śmiertelnie zastrzelił córkę oraz jej męża. Ciężko ranna kobieta trafiła do szpitala i przez cały czas walczy o życie. Po dokonaniu zbrodni, sprawca zbiegł z miejsca zdarzenia, porzucając swój samochód nieopodal ścieżki prowadzącej do lasu.
Poszukiwania z udziałem wielu służb
Obława na Dudę była jedną z największych w ostatnich latach w Polsce. Do działań w terenie zaangażowano nie tylko policję z Małopolski, ale również jednostki z innych regionów, straż pożarną, wojsko, kontrterrorystów i funkcjonariuszy Straży Granicznej. Przeczesywano kompleksy leśne, używano dronów, śmigłowców i psów tropiących.
W poniedziałek, dzień przed odnalezieniem zwłok, śledztwo zostało przejęte przez Prokuraturę Okręgową w Nowym Sączu. Dotychczasowe działania prowadziła Prokuratura Rejonowa w Limanowej. Śledczy nie wykluczali żadnego scenariusza, również tego, iż mężczyzna mógł popełnić samobójstwo.
Społeczność w szoku po rodzinnej tragedii
Lokalna społeczność jest wstrząśnięta brutalnością i nagłością wydarzeń. Sąsiedzi i mieszkańcy Starej Wsi nie kryją przerażenia. Tadeusz Duda, wcześniej nieznany z agresywnych zachowań, zaskoczył wszystkich swoim brutalnym czynem. Śledczy będą teraz analizować możliwe motywy oraz przebieg wydarzeń.
Źródło: wp.pl