Rosie Roche była 20-letnią studentką literatury angielskiej na Uniwersytecie Durham. Pochodziła z arystokratycznej rodziny powiązanej z brytyjskim dworem królewskim. Była wnuczką wujka księżnej Diany, co czyniło ją kuzynką księcia Williama i księcia Harry’ego.
Nie żyje 20- letnia Rosie Roche
Do tragedii doszło 14 lipca 2025 roku w rodzinnym domu Rosie Roche w Norton, w hrabstwie Wiltshire w Anglii. Jak poinformowały media, ciało młodej kobiety zostało odnalezione w jednym z pomieszczeń. Obok zwłok znajdowała się broń palna.
Policja natychmiast wykluczyła udział osób trzecich w zdarzeniu, uznając śmierć za niepodejrzaną. Z relacji bliskich wynika, iż Rosie pakowała się wówczas na zaplanowany wakacyjny wyjazd z przyjaciółmi.
W nekrologu zamieszczonym w "Yorkshire Post" bliscy opisali ją jako "ukochaną córkę Hugh i Pippy, niesamowitą siostrę Archiego i Agathy, wnuczkę Dereka i Rae Long".
Śledztwo i dochodzenie koronera Granta Daviesa
Dochodzenie w sprawie tragicznej śmierci Rosie Roche prowadzi koroner Grant Davies. Z jego wstępnych ustaleń wynika, iż mimo obecności broni palnej nie ma żadnych podstaw, by sądzić, iż do zdarzenia przyczyniły się osoby trzecie.
Śledztwo zostało wszczęte i formalnie odroczone do 25 października 2025 roku. Będzie to moment, w którym koroner może ogłosić oficjalne wnioski. W mediach nie pojawiły się informacje o ewentualnym liście pożegnalnym czy wcześniejszych problemach ze zdrowiem psychicznym młodej kobiety. Uniwersytet Durham, na którym studiowała Rosie, również odniósł się do tragedii. Cytowana przez brytyjski "The Sun" rzeczniczka uczelni powiedziała: „Bliscy będą bardzo tęsknić za Roche”. Z wypowiedzi jasno wynika, iż młoda kobieta cieszyła się sympatią i szacunkiem wśród kolegów i wykładowców.
Ostatnie pożegnanie Rosie Roche
Rosie Roche miała całe życie przed sobą. Studiowała literaturę angielską, a w lipcu 2025 roku szykowała się do wyjazdu na wakacje z przyjaciółmi. Pakowała walizki w swoim domu w Norton, kiedy doszło do tragedii.
Rodzina zapowiedziała, iż pogrzeb odbędzie się w gronie prywatnym. Nabożeństwo żałobne zostanie zorganizowane w późniejszym terminie. Bliscy Rosie nie ujawnili jeszcze, czy planują publiczne pożegnanie, ani czy udzielą się w dalszym postępowaniu związanym z dochodzeniem koronera.
Wstrząsająca śmierć 20-letniej Rosie Roche poruszyła opinię publiczną w Wielkiej Brytanii. Jako bliska krewna księcia Williama i księcia Harry’ego, była postacią dobrze znaną w kręgach arystokratycznych. Jej nagłe odejście wywołało ogromne poruszenie i pytania o to, co mogło doprowadzić do tak tragicznego finału.
Zobacz także:
- Żałoba w rodzinie królewskiej. "To był zaszczyt móc poznać tak odważną i skromną młodą kobietę"
