to dużo choćby sporo
kiedy ten nad normę był za pan brat z machorą.
a i przez gardziołko otwierał drogi procentom
co dnia jak też przy okazji
dla piwa czystej dwa razy pędzonej i małmazji.
leciało mu od wtorku przez czwartek do soboty
co rano nucił autororaty
sklepy otwierajcie się idę z hajsem do zapłaty.
aż zaskrzypiały zręby rozchwianej egzystencji
dzionek nawiedziła godzina
wypadkowa wzlotów i upadków ciemna dolina.
zobaczył to co za nim. przed nim już tyle co nic
do łanów na piotrowej włości
odwieczna nadziejo prowadź odrobinką jasności
St. M.
Statystyki: autor: zimny grog — 21 cze 2025, 20:03