Tożsamość – recenzja książki. Kim jesteśmy?

popkulturowcy.pl 1 tydzień temu

Milan Kundera to mistrz obnażania prawd o człowieku. Nie boi się powiedzieć najskrytszych myśli bohaterów, a czytanie jego książek jest prawie jak obserwowanie ludzi, siedząc w kawiarni.

Co może się wydarzyć, jeżeli w ułamku jednej sekundy nie rozpoznamy ukochanej osoby, pomylimy jej fizyczny wygląd z kimś innym? A jeżeli nie rozpoznamy samych siebie?

Chcąc na nowo rozbudzić w ukochanej Chantal zagubioną pewność siebie, Jean-Marc postanawia wysyłać jej anonimowe listy miłosne. Zaczyna się subtelna gra między dwojgiem kochanków, której zaskakujący i niebanalny finał doprowadzi ich do poznania samych siebie i odpowiedzi na pytania o granice własnej tożsamości.

– opis wydawcy

Warto wspomnieć już na początku, iż Milan Kundera to autor jedyny w swoim rodzaju. Potrafi napisać książkę w bardzo przystępny sposób, przez co z reguły jest prosta w odbiorze, a przy tym jednocześnie jego kunszt literacki sprawia, iż jego teksty można odbierać prawie jak wiersze. Emanują one pięknem i miłością do literatury. Czytając, już od pierwszej strony w każdej jego książce da się wyczuć samego Kunderę. Mamy poczucie rozmowy z autorem, czy choćby zaglądania w jego umysł.

Milan Kundera pisze z niesamowitą łatwością, jego powieści są bardzo naturalne. Często mam wrażenie, jakby każda książka, którą napisał, była osadzona gdzieś w prawdziwym życiu. Jego historie są niesamowicie realistyczne i wypełnione prawdziwymi, ludzkimi emocjami. Sprawia to wrażenie, iż Kundera podczas pisania siedzi w kawiarni i obserwuje ludzi, i to właśnie stąd bierze swoich bohaterów.

Kundera nie boi się poruszać niewygodnych tematów ani negatywnej strony człowieka i tak jest również w tej książce. Razem z autorem zaglądamy w umysły bohaterów i poznajemy ich niewygodne myśli. Każdy z nas ma podobne wewnętrzne dialogi, których nigdy nie powiedziałby na głos. Tak właśnie Milan Kundera odpakowuje człowieka, warstwa po warstwie, i wyjawia nasze najgłębsze konflikty. Używa do tego sprawnie swoich bohaterów jako przykrywki dla prawdziwych ludzi.

Ciekawy temat, który porusza autor w książce to również tytułowa tożsamość. Zagwozdka, nad którą można zastanawiać się godzinami. Ile wersji nas jest w głowach różnych osób? Czy to, jak odbiera mnie dwójka innych ludzi, pokrywa się w jakikolwiek sposób ze sobą? Czy ich wizje mnie są choć trochę podobne do siebie? Kundera stawia głównych bohaterów w niewygodnej sytuacji, w której muszą zastanowić się, czy aby na pewno dobrze wzajemnie się znają. Czy da się w ogóle kogokolwiek znać na wylot? Historię Chantal i Jeana-Marca poznajemy z obydwu perspektyw, przez co możemy zaobserwować, jak jedna sytuacja może być odebrana na dwa zupełnie różne sposoby, przez dwie różne osoby.

Ale pytanie, czy czymś zaskoczyła mnie ta książka? Raczej nie. Fabuła jest dość prosta i przewidywalna. Nie jest to oczywiście nic złego, jednakże ta książka niczym się nie wyróżniła na tyle, aby znalazła się wśród wysoko chwalonych przeze mnie pozycji. Nie do końca utożsamiałam się z bohaterami, a co najważniejsze, żadnemu z nich nie kibicowałam. A jednak jest to ważne w książkach, aby choć trochę polubić się z postaciami. Wtedy jesteśmy bardziej zaangażowani i czekamy co następnie się wydarzy. Milan Kundera ma wiele innych ciekawych pozycji, ale akurat Tożsamość nie będzie przeze mnie szczególnie polecana. Była po prostu okej.


Autor: Milan Kundera
Tłumaczenie: Marek Bieńczyk
Wydawca: W.A.B.
Premiera: 10 kwietnia 2024 r.
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Stron: 160


Powyższa recenzja powstała we współpracy z wydawnictwem W.A.B
Grafika główna: materiały promocyjne (W.A.B)

Idź do oryginalnego materiału