Tommy Cash reprezentował Estonię z piosenką "Espresso Macchiato" na 69. Konkursie Piosenki Eurowizji. Ostatecznie zajął trzecie miejsce. Jego utwór stał się przebojem i od kilku tygodni podbija media społecznościowe. Choć kawałek, w którym Cash w rytm elektronicznych beatów i jazzowej nutki, próbuje śpiewać po włosku, spodobał się internautom, to już mniej samym Włochom.
Koncert Tommy'ego Casha w Polsce
Coś, co miało być niewinną parodią luksusu i szybkiego stylu życia, zostało uznane przez włoskich fanów Eurowizji, a choćby i lokalne organizacje za powielanie nieznośnych mitów o Włoszech i niepotrzebną stereotypizację. Fala oburzenie nie zniechęciła jednak słuchaczy do powrotu do piosenki "Espresso Macchiato", która była jedną z najchętniej odtwarzanych wśród wszystkich tegorocznych eurowizyjnych propozycji.
Po udziale w Eurowizji Cash kontynuuje swoją działalność sceniczną. Zawita także do Polski. Jego koncert odbędzie się 21 października 2025 roku w warszawskim Klubie Stodoła.
Dodajmy, iż Tommy Cash to tak naprawdę raper. Ma choćby na swoim koncie współpracę z pochodzącym z Ciechanowa Quebonafide. Estończyk zbudował cały swój wizerunek wokół żartów. Śmieje się ze wszystkiego, a zwłaszcza z samego siebie. W 2023 roku z okazji Paryskiego Tygodnia Mody przebrał się za... zastawiony stół.
Co interesujące Cash ma już za sobą występy w Polsce zarówno te solowe, jak i na festiwalach, m.in. na Up To Date w 2016 r. oraz FEST Festivalu w 2021 roku. Nie zawsze jednak poczynania Tommy'ego były dobrze oceniane. Wielokrotnie zachowanie gwiazdora wzbudzało skrajne emocje. Jak wspominają dziś media, "kontrowersje wzbudziła jego wizyta na Krymie po aneksji tego regionu oraz kooperacja z rosyjskimi twórcami".