Tomaszewska zabrała głos po wyjeździe z rodziną. Przyznała sama: "Jest dużo gorzej"

pomponik.pl 6 godzin temu
Zdjęcie: pomponik.pl


Jak Małgorzata Tomaszewska ocenia urlopy w Polsce? W tym roku na jej Instagramie nie zabrakło zdjęć ze słonecznej plaży. 36-latka udała się na wakacje wraz z najbliższymi jej sercu osobami. Teraz w gorzkich słowach rozliczyła się z wydatkami, które mieli jako czteroosobowa rodzina. Oto szczegóły.


Małgorzata Tomaszewska grzmi na urlopy w Polsce


Czy wakacje w Polsce są drogie choćby zdaniem celebrytów? Pytanie dotyczące urlopowania w kraju zadano prezenterce - Małgorzacie Tomaszewskiej podczas jednego z ostatnich wywiadów.
Gwiazda miała okazję na własne oczy doświadczyć wysokich wydatków, a więc zobaczyć tzw. paragony grozy: "Mam wrażenie, iż paragony w restauracjach, a szczególnie nad polskim morzem czy w miejscach turystycznych, mogą zawierać wysokie ceny. jeżeli idzie to w parze z jakością, to jestem w stanie to zaakceptować. jeżeli nie, to jest dużo gorzej" - mówiła.Reklama


Małgorzata Tomaszewska o cenach hoteli. W tym roku miała szczęście


Według Tomaszewskiej turystów odstraszają zarówno wydatki na mieście, jak i ceny noclegów, które niejednokrotnie przewyższają zagraniczną konkurencję: "Mam wrażenie, iż wszyscy ci, którzy mają jakieś miejsca, w których ustalają ceny noclegów - czy to są kwatery, czy hotele - podnoszą ceny w sezonie, żeby zarobić. Przez to mniej osób wybiera polskie morze i stawiają na zagraniczne kierunki, bo finalnie mogą być one tańsze" - zastanawiała się prezenterka.Na szczęście w tym roku Tomaszewska spędziła urlop bez przykrych niespodzianek."Myślę, iż u nas była rozsądna cena za nocleg za dwie osoby dorosłe i dwójkę dzieci. To też jest zupełnie inny rozrachunek, ale z ciekawości sprawdzałam ceny kwater i można je znaleźć w rozsądnych cenach" - przyznała.


Małgorzata Tomaszewska odpowiedzialnie podchodzi do zarządzania finansami


Ponieważ niedawno Małgorzata Tomaszewska mówiła o optymalizowaniu wydatków w związku ze szkołą syna, można wysnuć wniosek, iż odpowiedzialnie podchodzi do zarządzania rodzinnymi finansami."Jeśli chodzi o wyposażenie (plecak, piórnik, kredki itp.) to większość mamy z pierwszej klasy. Mamy zasadę, iż jeżeli jakaś rzecz nadaje się do użytku, to będziemy jej używać" - zdradziła Plotkowi.Tomaszewska czeka tylko z tym, czego kupić nie może."(...) czekamy na listę od naszej pani wychowawczyni. Zmian w cenach nie zauważyłam, bo miałam okazję tylko raz w zeszłym roku kompletować pełną wyprawkę, teraz tylko uzupełniliśmy braki" - opowiedziała.Warto przypomnieć, iż Tomaszewska to mama syna Enzo (urodzonego w 2017 roku) i córki Laury (urodzonej w 2024 roku). Syn uczy się już w drugiej klasie szkoły podstawowej.
Czytaj też:
W sobotę rano potwierdziły się doniesienia ws. Izy Krzan. Ludzie nie mieli pojęcia
Tomaszewska wygadała się o swoim wieczorze panieńskim. Wspomina go źle
Widzowie są zgodni ws. nowego partnera Tomaszewskiej. Już wszystko jasne
Idź do oryginalnego materiału