W półfinale 16. edycji "Tańca z gwiazdami" Tomasz Wolny wystąpił w duecie z Darią Sytą. Ich pierwszym tańcem był walc wiedeński, za którą otrzymali 32 punkty od jurorów. W drugiej części zaprezentowali salsę, w której dziennikarz przez ok. 45 sekund tańczył solo — tym razem otrzymali 33 punkty.
Jurorzy przyznali, iż występ był pełen emocji, ale technicznie niedoskonały. "Jesteś tak fantastycznie nieporadny w tym tańcu, iż to się ogląda fantastycznie — skwitowała Iwona Pavlović. Mimo ogromnego wysiłku Wolnego nie udało się zdobyć miejsca w finale.
Jurorzy nie kryli emocji. Tak podsumowali taniec Tomasza Wolnego
W trakcie ocen jurorzy wyraźnie pokazali, iż nie są jednomyślni. Czarna Mamba zauważyła, iż „salsa Tomasza Wolnego była rozczłapana”, jednak doceniła starania, a brak techniki nie zaważył mocno na jej ocenie.
Pozostali jurorzy podzielali to samo zdanie. Ostatecznie cała czwórka stwierdziła, iż "przyjemnie im się patrzy" na pląsy półfinalisty. Zdawał się on świetnie bawić na parkiecie, co z kolei potęgowało pozytywne wrażenie.
Internet komentuje – fala krytyki i wsparcia
Zaraz po emisji odcinka w internecie zawrzało. Część widzów krytykowała Tomasza Wolnego za „drewniany styl” i „brak postępów”. Komentujący nie szczędzili ostrych słów, pytając, jakim cudem Wolny zaszedł tak daleko.
"Solówki pokazały, ze Tomek totalnie nie umie tańczyć, tylko Daria robi przy nim robotę", "Niestety na tym etapie wymagany jest wyższy poziom", "To jest profanacja tańca" — brzmią krytyczne głosy.
Z drugiej strony pojawiło się wiele słów wsparcia. Internauci chwalili dziennikarza za szczerość, otwartość i ogromne serce wkładane w każdy taniec.
"Tomek bardzo dobrze sobie poradził w solówce, naprawdę super progres zaliczony! Bardzo fajna salsa w stylu wolnym", "Widać, iż Pan Tomek jest tutaj sobą i doskonale się przy tym bawi! Cały czas się uśmiechałam oglądając ten taniec", "Jak Oni tańczą to ja się uśmiecham. Chyba o to chodzi w programie rozrywkowym" — piszą fani dziennikarza.

Tomasz Wolny odpada z programu
Decyzja o odpadnięciu Tomasza Wolnego zakończyła jego przygodę z programem tuż przed wielkim finałem. Mimo tego, jego udział wzbudził silne emocje – zarówno wśród jurorów, jak i widzów.
Chociaż nie zobaczymy go w przyszłym odcinku, Wolny zostawił po sobie trwały ślad – nie tylko dzięki charakterystycznym występom, ale i postawie pełnej pokory oraz wdzięczności wobec partnerki i widzów.