Tomasz Schuchardt szczerze o atakach paniki. "Myślałem, iż umieram"

gazeta.pl 2 tygodni temu
Tomasz Schuchardt nie boi się trudnych tematów. Aktor nie ukrywa, iż dba o swoje zdrowie psychiczne i przez lata uczęszczał na terapię.
Tomasz Schuchardt ma za sobą udane lata, jeżeli chodzi o karierę. Aktor zagrał w takich produkcjach jak: "Doppelgänger. Sobowtór", "Wielka woda" czy "Krucjata". Już niedługo zobaczymy go w filmie Wojciecha Smarzowskiego "Dom Zły", a także w roli Stanisława Wokulskiego w Netfliksowej "Lalce". Schuchardt wciela się w postaci, które wymagają od niego wiele. Okazuje się, iż aktor przed laty zmagał się z problemami psychicznymi.


REKLAMA


Zobacz wideo Anna Wendzikowska przyznała się do depresji. "Tajemnicą było, iż w domu był alkohol"


Tomasz Schuchardt miał atak paniki. Zdecydował się na pomoc specjalisty
Aktor w wywiadzie dla weekend.gazeta.pl przyznał, iż przed laty zaczął interesować się zdrowiem psychicznym, dzięki czemu odkrył w sobie męskość. Wszystko zaczęło się po tym, jak doświadczył ataku paniki. - To oczywiście jest proces, ale myślę, iż kilka lat temu rzeczywiście dojrzałem. Do tego, żeby się skonfrontować ze sobą, zostałem w zasadzie zmuszony, kiedy zacząłem doświadczać ataków paniki. Pamiętam, iż pierwszy z nich przydarzył mi się wieczorem, w domu. Myślałem, iż umieram. Porobiłem różne badania i okazało się, iż ciało mam zdrowe. To bezpieczniki w psychice mi wywaliły - wyznał.
Schuchardt zdecydował się na terapię, która trwała kilka lat. - Trafiłem do pani psycholog i przez parę lat chodziłem na terapię. Wtedy skonfrontowałem się z kłamstwami na własny temat, które sobie opowiadałem. Zrozumiałem, iż wszystko, co robię, ma swoje konsekwencje. A byłem już przecież ojcem, urodziła nam się córka, Tosia - mówił w rozmowie z serwisem. - Uświadomiłem sobie, iż w życiu dotychczas najważniejsza była dla mnie praca i zabawa, a dopiero później rodzina i ja sam. Nie chciałem tak. Zacząłem rozumieć, iż w byciu facetem najważniejsza jest dla mnie odpowiedzialność. To jest właśnie męskość - skwitował.


Żona Tomasza Schuchardta szczerze o ich małżeństwie. Nie ukrywa, iż bywają trudne momenty
Ukochana Schuchardta, Kamila Kuboth-Schuchardt, również jest aktorką. Małżonkowie niegdyś udzielili wspólnego wywiadu magazynowi "Pani". - Cieszę się, iż mam u boku mężczyznę, który myśli podobnie jak ja. jeżeli podjęliśmy decyzję o wspólnym życiu, to bierzemy za nią pełną odpowiedzialność. Uważamy, iż w miłości "my" powinno być przed "ja". Otwartość wobec drugiej osoby, pewność, iż jej system wartości ułożony jest w ten sam sposób, daje niesamowite poczucie bezpieczeństwa. I nie uważam, iż takie podejście do związku zniewala - opowiadała Kuboth-Schuchardt. Aktorka nie ukrywała, iż wraz z mężem miewają gorsze momenty. - Zostawiamy sobie sporo wolności. Jasne, iż zdarzają się nieporozumienia: nasze dyskusje realizowane są nieraz godzinami. Tomek jest wrażliwy, ale silny. Ja emocjonalna, ale też uparta. Na szczęście oboje jesteśmy wytrwali - przyznała.
Potrzebujesz pomocy?
jeżeli potrzebujesz rozmowy z psychologiem, możesz zwrócić się do Całodobowego Centrum Wsparcia pod numerem 800 70 2222. Pod telefonem, mailem i czatem dyżurują psycholodzy Fundacji ITAKA udzielający porad i kierujący dzwoniące osoby do odpowiedniej placówki pomocowej w ich regionie. Z Centrum skontaktować mogą się także bliscy osób, które wymagają pomocy. Specjaliści doradzą, co zrobić, żeby skłonić naszego bliskiego do kontaktu ze specjalistą.
Idź do oryginalnego materiału