Tom Cruise trafił do Księgi Rekordów Guinnessa. Igrał ze śmiercią. I to 16 razy!

gazeta.pl 9 godzin temu
Tom Cruise zaskoczył fanów swoim najnowszym wyczynem. Aktor zapewnił sobie miejsce w prestiżowej Księdze Rekordów Guinnessa. Co takiego zrobił? Było niebezpiecznie.
Seria Mission: Impossible to jedna z najbardziej rozpoznawalnych i lubianych sag filmów akcji na świecie, w której główną rolę agenta Ethana Hunta od lat z powodzeniem gra Tom Cruise. Najnowsza odsłona, "Mission: Impossible - The Final Reckoning", przyniosła aktorowi nie tylko uznanie fanów, ale także wyjątkowe osiągnięcie - wpis do Księgi Rekordów Guinnessa.


REKLAMA


Zobacz wideo To już koniec! Tak Tom Cruise pożegna się w "Mission: Impossible - The Final Reckoning" [ZWIASTUN]


Tom Cruise oficjalnie jest rekordzistą w Księdze Rekordów Guinnessa. Jego wyczyn zapiera dech w piersiach
Tom Cruise na planie najnowszej części "Mission: Impossible" ustanowił rekord, wykonując aż 16 skoków spadochronowych z płonącym spadochronem. W trakcie tych niezwykle niebezpiecznych ujęć aktor skakał ze śmigłowca, a gdy jego spadochron zaczynał się palić, błyskawicznie odcinał go i otwierał zapasowy. Nikt wcześniej nie wykonał tak wielu skoków w takich ekstremalnych warunkach. O wyczynie aktora możemy przeczytać na oficjalnej stronie internetowej Księgi Rekordów Guinnessa. "Żaden inny aktor ani kaskader nie zbliżył się choćby do takiej liczby śmiertelnie niebezpiecznych skoków, a jego poświęcenie zostało nagrodzone tytułem rekordzisty 4 czerwca" - możemy przeczytać. Craig Glenday, czyli redaktor naczelny Księgi Rekordów Guinnessa, podkreślił, iż wyczyn aktora to efekt nie tylko odwagi, ale i ogromnego skupienia oraz dążenia do autentyczności, które wyróżniają Cruisa spośród innych aktorów. "Tom nie tylko gra bohaterów filmów akcji. On sam jest bohaterem filmów akcji. Sukces, jaki odniósł, w dużej mierze wynika z jego absolutnego skupienia się na autentyczności i przekraczaniu granic tego, co może zrobić główny bohater" - wyznał.


Tom Cruise zaskoczony pytaniem niezwiązanym z filmem. Aktor nie przewidział, iż rozmowa zejdzie na temat Donalda Trumpa
Tom Cruise w tej chwili intensywnie promuje swój najnowszy film "Mission: Impossible – The Final Reckoning". Podczas jednego z wydarzeń promocyjnych w Seulu, gdzie Cruise pojawił się wspólnie z reżyserem Christopherem McQuarriem, aktor został postawiony w niezręcznej sytuacji. Jeden z dziennikarzy zapytał go o opinię na temat planowanych przez Donalda Trumpa ceł na produkcje filmowe realizowane poza granicami USA. Temat był szczególnie istotny, biorąc pod uwagę fakt, iż najnowszy film z serii był kręcony m.in. w Wielkiej Brytanii, Norwegii i RPA. Cruise jednak nie zdecydował się wejść w polityczną dyskusję i po krótkim zawahaniu odpowiedział zwięźle. "Wolelibyśmy odpowiadać na pytania [bezpośrednio – przyp. red] dotyczące filmu. Dziękuję" - tym samym kończąc temat i unikając kontrowersji.
Idź do oryginalnego materiału