"To: Witajcie w Derry" – czy Derry to prawdziwe miasteczko? Sprawdzamy, gdzie kręcono serial Kinga

serialowa.pl 3 godzin temu

Miasteczko Derry, w którym rozgrywa się akcja serialu Stephena Kinga, to miejsce z długim rodowodem w powieściach króla grozy. Czy to prawdziwe miejsce? Oto co warto wiedzieć.

Wzorem choćby H.P. Lovecrafta – jego wpływ znajdziemy w całym dorobku Stephena Kinga – autor „Mrocznej wieży” zbudował w swoich tekstach spójny świat, w którym wracają te same miejscówki. A czy Derry w stanie Maine istnieje naprawdę? A jeżeli nie, to gdzie powstał serial „To: Witajcie w Derry„?

To: Witajcie w Derry – gdzie kręcono serial?

Podobnie jak Castle Rock i miasteczko Salem z innych opowieści Stephena Kinga, Derry (na szczęście!) nie istnieje. Choć kultowy pisarz umieścił każde z tych miejsc – i wiele innych fikcyjnych miejscówek – w rzeczywistym stanie Maine, w którym zresztą sam zamieszkuje, nie znajdziecie ich na prawdziwej mapie USA.

To powiedziawszy, fikcyjne Derry dzieli wiele wyraźnych podobieństw z innym miejscem w Maine: leżącym nad rzeką Penobscot miastem Bangor. jeżeli chodzi wam po głowie wycieczka „śladami” Pennywise’a, to najlepiej byłoby udać się właśnie tam – sam Stephen King przyznał, iż Derry to adekwatnie bezpośredni odpowiednik Bangoru. Mało tego, po dziś dzień mieści się tam posiadłość samego pisarza – a przynajmniej jedna z nich.

„To: Witajcie w Derry” (Fot. HBO)

A gdzie powstał serial „To: Witajcie w Derry”? By utrzymać ciągłość z pełnometrażowymi odsłonami cyklu, twórcy wrócili w miejsca, w których powstały oba filmy. Za fikcyjne Derry posłużyła przede wszystkim kanadyjska miejscowość Port Hope w Ontario – szybki research pokaże wam, iż na miejscu organizowane są wycieczki śladami ekipy serialu. Wraz z przewodnikiem możecie zawędrować m.in. do znanej z ekranu biblioteki. Z kolei sceny rozgrywające się w podstawówce w Derry twórcy nakręcili w byłym gimnazjum w miejscowości Hamilton, w tej samej prowincji Kanady.

Fani Stephena Kinga dobrze orientują się w rozległym uniwersum, które pisarz skonstruował w swoim 50-letnim dorobku. To właśnie jego stali czytelnicy najbardziej ucieszyli się na wieści, iż w serialu „To: Witajcie w Derry” jest postać z „Lśnienia” – i ma dużą rolę!

Jeśli podobnie jak my, wyczekujecie premiery 2. odcinka, sprawdźcie, co obiecuje zwiastun reszty sezonu „To: Witajcie w Derry”. Sprawdźcie też nasze omówienie tej koszmarnej pierwszej sceny serialu. Na koniec zerknijcie, jak wygląda rozpiska całego sezonu horroru: To: Witajcie w Derry – kiedy odcinki.

To: Witajcie w Derry – 2. odcinek 31 października na HBO Max

Idź do oryginalnego materiału