Leonardo DiCaprio to jeden z najbardziej rozpoznawalnych aktorów Hollywood, którego role na stałe wpisały się w historię światowego kina. Laureat Oscara, idol milionów widzów, gwiazda takich produkcji jak „Titanic”, „Wilk z Wall Street” czy „Zjawia”. Jednak choćby on nie ustrzegł się potknięć. DiCaprio sam wskazał film, którego najbardziej się wstydzi i którego nie boi się nazwać najgorszym w historii kina. Chodzi o jego filmowy debiut – „Critters 3”.
Leonardo DiCaprio i jego bolesny debiut filmowy
Leonardo DiCaprio to bezsprzecznie jeden z najwybitniejszych aktorów Hollywood. Światową sławę przyniosła mu rola w „Co gryzie Gilberta Grape’a”, a kolejne sukcesy ugruntowały jego pozycję w światowej kinematografii. Ma na swoim koncie takie tytuły jak „Titanic”, „Infiltracja” czy „Wilk z Wall Street”. Jednak sam aktor nie jest dumny ze wszystkich swoich dokonań. Na łamach „New York Timesa” Leonardo DiCaprio zdradził, iż filmem, którego najbardziej się wstydzi, jest jego debiutancka produkcja – „Critters 3”.
DiCaprio zaczął swoją przygodę z aktorstwem jako 5-latek, występując w reklamach i produkcjach telewizyjnych. W 1991 roku zadebiutował na wielkim ekranie właśnie w „Critters 3”, trzeciej części niezbyt udanej serii horrorów science fiction.
Zobacz też: Miała 9 lat, gdy zagrała u boku Leonardo DiCaprio. Dziś mała Cora z ''Titanica'' jest nie do poznania
„Critters 3” – fabuła, która zawiodła
Film „Critters 3”, zatytułowany „You Are What They Eat”, został wyreżyserowany przez Kristine Peterson. Jego akcja toczy się w Los Angeles, gdzie rodzina Clifforda (w tej roli John Calvin) przeprowadza się do bloku mieszkalnego. Wraz z nimi do budynku trafiają jaja obcych stworzeń. Po ich wykluciu, przerażające potwory zaczynają siać zniszczenie i panikę w okolicy.
DiCaprio wcielił się w rolę „standardowego chłopaka pozbawionego głębi”, jak sam to określił. Aktor otwarcie przyznał, iż była to „kiepska rola”, której dziś bardzo żałuje. Podkreślił, iż gdyby mógł cofnąć czas, nie przyjąłby tej propozycji.

Krytyka i reakcje widzów na „Critters 3”
Film „Critters 3” nie tylko nie zachwycił DiCaprio, ale również spotkał się z chłodnym przyjęciem widzów i krytyków. Na portalu Filmweb użytkownicy przyznali mu średnią ocenę 5,5 gwiazdki. Recenzje krytyków były jeszcze surowsze – średnia wyniosła zaledwie 3,8. Internauci określali film jako „totalne nieporozumienie” i „badziew”.
Mimo tego niektórzy zauważali, iż po tak mało ambitnej serii nie można było oczekiwać cudów. Bartek Czartoryski skomentował, iż „czuć, iż to schyłek serii: mniej kasy, mniejsza skala, mniejsze pomysły. Ale przez cały czas bawi”.
CZYTAJ TEŻ: Robert Downey Jr. powraca, ale nie jako Iron Man! Fani podzieleni: geniusz czy desperacja?
Co Leonardo DiCaprio mówi dziś o swojej pierwszej roli?
W rozmowie z „New York Timesem” Leonardo DiCaprio nie ukrywał rozczarowania swoim aktorskim debiutem. Uważa, iż to nie tylko najgorszy film w jego karierze, ale też najgorszy film wszech czasów. Otwarcie przyznał, iż traktuje go jako istotną lekcję, dzięki której nauczył się unikać tego typu produkcji w przyszłości.
Choć jego rola w „Critters 3” była początkiem kariery, dziś aktor wspomina ją z zażenowaniem. Nie odcina się jednak od przeszłości – wręcz przeciwnie, traktuje ten film jako przestrogę i element swojej drogi do sukcesu.
- ZOBACZ TEŻ: Tego nie wiedziałaś o hicie Netflixa. Odsłaniamy tajemnice trzeciego sezonu Squid Game. Ale zaskoczenie
Jak „Critters 3” wpłynął na dalszą karierę aktora?
Mimo niezbyt udanego debiutu, Leonardo DiCaprio gwałtownie zdobył uznanie w branży filmowej. Już w 1993 roku otrzymał pierwszą nominację do Oscara za rolę w „Co gryzie Gilberta Grape’a”. Później zdobył kolejne nominacje za „Aviatora”, „Krwawy diament” i „Wilka z Wall Street”, aż w końcu w 2015 roku otrzymał upragnioną statuetkę za występ w „Zjawie”.
Dziś DiCaprio ma na swoim koncie dziesiątki uznanych ról i jest jednym z najbardziej cenionych aktorów swojego pokolenia. Choć „Critters 3” nie zapisał się złotymi zgłoskami w historii kina, to właśnie od tego tytułu wszystko się zaczęło.
Źródła: kultura.gazeta.pl