To tutaj kręcono polski hit Netflixa. "Idź przodem, bracie" szturmem zdobyło szczyt serwisu

Serial "Idź przodem, bracie" w krótkim czasie stał się hitem Netflixa, wzbudzając duże zainteresowanie wśród widzów. Fani są ciekawi okoliczności powstania produkcji, która była kręcona w kilku lokalizacjach, m.in. w Ostrołęce, gdzie zrealizowano ważne dla fabuły sceny.


"Idź przodem, bracie" zadebiutował na platformie streamingowej Netflix 30 października. Od tego czasu produkcja cieszy się ogromnym zainteresowaniem wśród widzów, zajmując pierwsze miejsce w rankingu najchętniej oglądanych tytułów. Serial zdobył wiele pozytywnych recenzji i komentarzy, zyskując miano "męskiego serialu".

Najczęściej chwaleni są aktorzy oraz dynamiczne sceny akcji. Choć od premiery minęło zaledwie kilka dni, "Idź przodem, bracie" może pochwalić się wysoką oceną 7,4/10 (na podstawie 3,7 tys. głosów) od widzów.

Gdzie powstały sceny do "Idź przodem, bracie"?

Widzowie są ciekawi, w jakich okolicznościach powstał serial i gdzie go kręcono. Twórcy postawili na różnorodność lokalizacji, co pozwala oglądającym lepiej wczuć się w akcję oraz przenieść się w czasie i przestrzeni wraz z bohaterami.

Serial kręcono m.in. w Łodzi. Jako tło dla "Idź przodem, bracie" posłużyły zabytkowe kamienice przy ulicach Ogrodowej i Narutowicza, znana Trasa W-Z, Dworzec Tramwajowy Piotrkowska Centrum, a także hotele, takie jak "Andels" i "Puro". Na ekranie można również dostrzec popularne miejsca w Łodzi, takie jak "Księży Młyn" oraz restauracja "Len i Bawełna".

Ekipa filmowa kręciła sceny także w Warszawie, a dokładniej w centrum handlowym przy ul. Marywilskiej 44, gdzie miały miejsce istotne wydarzenia dla fabuły. Warto przypomnieć, iż kilka miesięcy temu to centrum niestety spłonęło, co sprawia, iż sceny tam nakręcone zyskują inny wymiar.

Kolejnym miejscem, gdzie kręcono "Idź przodem, bracie", była Ostrołęka. Nakręcono je w opuszczonym budynku dawnego szpitala przy ul. Sienkiewicza, gdzie zrealizowano najważniejsze kadry dla fabuły.

O czym jest serial?

Reżyserem produkcji jest Maciej Pieprzyca, znany z takich filmów jak "Chce się żyć", "Jestem mordercą" czy "Kruk". Scenarzystą serialu jest Konrad Wysocki, który ma na swoim koncie produkcje takie jak "Klangor" czy "Informacja zwrotna".

"Po przejściu ataku paniki podczas ważnej akcji policyjnej, członek elitarnej jednostki taktycznej musi opuścić służbę. Co gorsza, mężczyzna dowiaduje się, iż jego ojciec pozostawił po sobie ogromne hazardowe długi. Aby utrzymać się na powierzchni, zostaje ochroniarzem w odzieżowym kompleksie handlowym, gdzie dostrzega szansę na rozwiązanie swoich problemów finansowych" – brzmi oficjalny opis serialu.

W sześcioodcinkowej produkcji wystąpili m.in. Cezary Żak, Mirosław Haniszewski, Jakub Wesołowski, Jan Peszek, Sebastian Dela, Andrzej Popiel, Aleksandra Adamska oraz Anastasiya Pustovit.

Główną postać Oskara Gwiazdy zagrał Piotr Witkowski, który wcześniej wcielił się w Tomasza Chadę w filmie "Proceder". Aktor nie krył euforii z sukcesu produkcji na platformie streamingowej.



"Kiedy dobrze się Wam ogląda naszą pracę, to ja czuję się jak Dracula pijący krew dziewic, budzę się i nabieram sił. I dla Was chcę być jeszcze lepszy i zabrać Was w kolejne, zupełnie inne rejony następnym razem. Oskar Gwiazda może nie jest łatwym gościem, ale choćby on wie, iż siła tkwi we własnym stadzie. Dzięki moi drodzy, iż jesteście z nami" – napisał na Facebooku.