Mery Spolsky to jedna z najbardziej wyrazistych postaci w polskim show-biznesie. Wydając albumy takie jak "Miło było pana poznać", "Dekalog Spolsky" i "Erotik era" silnie zaznaczyła swoją obecność w świecie muzyki. Od niedawna 31-latka zasiada w jury programu "You Can Dance", który wrócił na ekrany po dziewięciu latach przerwy. Nie każdy jednak wie, iż to właśnie ojciec Mery zaszczepił w niej artystycznego ducha i pomagał stawiać pierwsze kroki na szczeblach do wielkiej kariery. W latach 80. Arkadiusz Żak współpracował z największymi gwiazdami polskiej estrady.
REKLAMA
Zobacz wideo Nagrała hit z Malikiem. "Mówili: jak możesz go promować?" [materiał wydawcy kobieta.gazeta.pl]
Mery Spolsky talent muzyczny odziedziczyła po ojcu. Arkadiusz Żak współpracował z tuzami polskiej sceny muzycznej
Mery Spolsky już od najmłodszych lat, za sprawą ojca, miała kontakt ze światem sztuki. Gdy ukończyła 14 lat, zaczęła naukę gry na gitarze, którą otrzymała właśnie od niego. Następnie ukończyła naukę w Państwowej Szkole Muzycznej I i II stopnia nr 2 im. Fryderyka Chopina w Warszawie w klasie skrzypiec, a także uczęszczała do Ogniska Teatralnego u Machulskich.
Arkadiusz Żak zawodowo jest basistą. W latach 80. współpracował z największymi nazwiskami polskiej sceny muzycznej. Grał m.in. z Krystyną Prońko i Marylą Rodowicz. Jego charakterystyczne linie basu można usłyszeć także w kultowych produkcjach, takich jak muzyka do "Akademii Pana Kleksa" czy w motywie przewodnim serialu "07 Zgłoś się". Ponadto ojciec Mery Spolsky brał udział w tworzeniu wielu przebojów lat 80. (w tym do wybranych piosenek na płycie "Franek Kimono"), które na stałe zapisały się w historii polskiej muzyki. Po zakończeniu kariery muzycznej zajął się branżą tekstylną.
Arkadiusz Żak sprezentował córce pierwszą gitarę. Zdradził, który utwór Mery Spolsky jest jego ulubionym
O tym, iż niedaleko pada jabłko od jabłoni, Arkadiusz Żak po raz pierwszy przekonał się w trakcie debiutu Mery Spolsky na Festiwalu w Opolu. Wokalistka na warsztat wzięła wówczas opracowany przez nią utwór "Cała jesteś w skowronkach" zespołu Skaldowie. Ojciec artystki wyjątkowo emocjonalnie podszedł do tego wydarzenia. "Przeżyłem to emocjonalnie, bo wiele razy występowałem w Opolu jako muzyk orkiestrowy i członek różnych zespołów muzycznych. Pamiętam, jak zaczynaliśmy tam na przykład z Marylą Rodowicz" - wyznał w rozmowie z Rytmy.pl.
Żak nie ukrywa, iż jego obecność na początku muzycznej drogi córki była bardzo pomocna. Dzięki niemu Mery mogła bez przeszkód się rozwijać i poszukiwać własnej drogi. "Postanowiłem sprezentować jej gitarę akustyczną, żeby spróbowała zacząć śpiewać i sama sobie akompaniować. To ją zainspirowało do pisania własnych utworów i tekstów. Pamiętam też, jak byłem z nią na wielu konkursach i przesłuchaniach. Zorganizowaliśmy również salę prób w garażu, aby Marysia mogła ćwiczyć z chłopakami z różnych zespołów" - wyjaśnił. Na pytanie o to, który z utworów córki jest jego ulubionym, bez wahania odpowiada - "Miło było pana poznać", który okazał się tym przełomowym w jej karierze muzycznej.