To oni stoją za piosenką do „M jak miłość”. Serialowy hit miał brzmieć inaczej

radiopogoda.pl 2 miesięcy temu

„M jak miłość” to serial, który od lat cieszy się w Polsce olbrzymią popularnością. Na antenie zadebiutował w listopadzie 2000 roku i doczekał się dotychczas ponad 1800 odcinków. Telenowela opowiada o losach rodziny Mostowiaków oraz ich krewnych i przyjaciół. Znanych z ekranu bohaterów powołała do życia Ilona Łepkowska. To właśnie ona przez siedem pierwszych lat emisji była scenarzystką produkcji.

Rozwiąż quiz o serialach „Klan” i „M jak miłość”. Jesteś mistrzem, jeżeli zgarniesz 100 proc. punktów! Dalszą część artykułu znajdziesz pod quizem…

Pytanie 1 z 20
Grabina to jedna z miejscowości, w których toczy się akcja serialu:
„Klan”
„M jak miłość”
Następne pytanie

Historia „M jak miłość” sięga swoimi początkami końca lat 90. Ilona Łepkowska i Tadeusz Lampka wpadli wówczas na pomysł stworzenia serialu, którego zbiorowym bohaterem byłaby rodzina pochodząca ze wsi. Każdy z jej członków miał nosić imię, rozpoczynające się literą „m”. niedługo rozpoczęły się poszukiwania aktorów oraz muzyków, którzy mogliby nagrać piosenkę do czołówki telenoweli. To ostatnie zadanie powierzono Bogdanowi Olewiczowi i Mieczysławowi Jureckiemu.

To oni stali za piosenką do „M jak miłość”. Dziś jej słowa zna niemal każdy

Bogdan Olewicz i Mieczysław Jurecki współpracowali ze sobą już w latach 80. Ten pierwszy miał już wówczas w swoim dorobku teksty takich przebojów, jak „Autobiografia”, „Nie płacz Ewka” czy „Niewiele ci mogę dać” Perfectu. Drugi współpracował z kolei z Budką Suflera. Obaj artyści postanowili tworzyć razem piosenki dla grupy Mechanik. Największy sukces odnieśli dzięki kawałkowi „Moja Zocha już mnie nie kocha”. Później ich drogi na kilka lat się jednak rozeszły.

Olewicz i Jurecki spotkali się jednak ponownie podczas bankietu, zorganizowanego z okazji 25-lecia Budki Suflera. Tekściarz poprosił wówczas kolegę po fachu o wsparcie przy pisaniu materiału na nowy album Wojciecha Gąssowskiego. Krążek, w tym nagrany na niego przebój „Zakazane Wakacje”, odniósł duży sukces. Nic więc dziwnego, iż tuż po jego premierze do piosenkarza zwrócili się producenci „M jak miłość”. Chcieli, by to właśnie on zaśpiewał tytułową piosenkę.

Zobacz także: Maria Czubaszek „oddała” chłopaka przyjaciółce. Jedna ułożyła sobie życie, druga została sama

Tym utworem zaczynał się kultowy serial

W tworzeniu piosenki Wojciecha Gąssowskiego ponownie wsparli Mieczysław Jurecki i Bogdan Olewicz. Nie mieli oni jednak łatwego zadania. Pracując nad utworem, wiedzieli jedynie, iż serial ma nosić tytuł „M jak miłość”. Nikt nie przekazał im jednak żadnych szczegółowych informacji na temat fabuły ani bohaterów.

Wiedziałem tylko tyle, iż musi się tam znaleźć miejsce na słowa „M jak miłość”. Reszta była do dyspozycji. Nagrałem najpierw wersję, taką ostrą, bo jednak czuję się big beatowcem, ale kiedy ją wysłałem, złapałem się za głowę, iż chyba jednak przesadziłem – opowiadał po latach cytowany przez „Angorę” kompozytor.

Ostatecznie piosenka do „M jak miłość” przybrała formę gitarowej ballady. Olewicz niedługo dopisał do niej tekst, a następnie przekazał go producentom do akceptacji. Ci przyjęli utwór bez żadnych uwag. W serialu wykorzystywano go przez ponad dekadę, dzięki czemu stał się jednym z największych przebojów w całej dyskografii Gąssowskiego.

Idź do oryginalnego materiału