Ilona Łepkowska – kobieta, która potrafiła pisać o miłości lepiej niż ktokolwiek w Polsce. Stworzyła najsłynniejsze scenariusze naszych czasów, a mimo to długo nie mogła znaleźć szczęścia we własnym życiu. Aż pewnego dnia jej serce zabiło mocniej. Niestety – dla niewłaściwego mężczyzny.
Królowa polskich seriali – kobieta, która pisała o miłości
Ilona Łepkowska. To nazwisko zna każdy, kto choć raz oglądał polski serial. Przez dekady czarowała widzów emocjonującymi historiami, których bohaterowie przeżywali wielkie uczucia, dramaty, namiętności i zdrady. „M jak miłość”, „Na dobre i na złe”, „Barwy szczęścia” – to wszystko jej dzieło.
Jednak kiedy kamery gasły, a światła reflektorów gasły, sama musiała zmierzyć się z uczuciami, które wymykały się spod kontroli. W życiu prywatnym przez długi czas była samotna. Wierzyła w miłość, ale nie miała szczęścia. Do czasu...

ZOBACZ TEŻ: Ta komedia z lat 90. to hit, który pokochały miliony kobiet. Rola Kasprzyk to złoto!
Miłość, która miała być spełnieniem. A była początkiem końca
W 2006 roku na horyzoncie jej życia pojawił się Erwin Wencel – przystojny prawnik. Inteligentny, czarujący, doświadczony. I żonaty. Jego żoną była Ewa Wencel – aktorka znana z „M jak miłość”. Zbieg okoliczności? A może coś więcej?
Między Iloną a Erwinem zaiskrzyło. Romans rozpoczął się intensywnie i z ogromnym zaangażowaniem z obu stron. On postanowił zostawić żonę, a ona – zaryzykować wszystko. Niedługo potem byli zaręczeni. To miała być ich wspólna przyszłość. Nowy początek.
Związek, który zburzył jej spokój
Niestety, bajka gwałtownie zamieniła się w koszmar. Choć z pozoru wszystko układało się idealnie, w rzeczywistości związek okazał się trudny, bolesny i... niebezpieczny. Z biegiem czasu Wencel zaczął wykazywać agresywne zachowania. Ich relacja przestała być bezpieczna.
Łepkowska nie czekała na kolejny cios. Zerwała zaręczyny, zakończyła kontakt. Odcięła się od relacji, która mogła kosztować ją zdrowie psychiczne – lub coś więcej. Była zraniona, ale jednocześnie silniejsza niż kiedykolwiek.

CZYTAJ TEŻ: Historia miłości ze zdradami w tle. Dlaczego Ewa Wencel rozstała się ze swoim mężem, Erwinem Wenclem?
Odradzająca się z popiołów – kobieta, która przetrwała wszystko
Po burzliwym romansie Ilona Łepkowska wróciła do tego, co zawsze dawało jej siłę – do pisania. Znów zaczęła tworzyć historie, które rozkochują miliony widzów. Ale teraz robiła to z nową świadomością. Już nie była tylko obserwatorką uczuć – była ich ofiarą i ocalałą.
Dziś mówi otwarcie: to była lekcja. Lekcja miłości, zaufania i odwagi, by odejść, gdy relacja staje się toksyczna. Choć była to bolesna lekcja, Ilona Łepkowska udowodniła, iż potrafi nie tylko pisać o bohaterkach – potrafi nią być.
Źródło: Kobieta WP