To nie ptak, to nie samolot, to 2. część "Supermana". Reżyser ma dobre wieści

natemat.pl 2 godzin temu
James Gunn nie zamierza zwalniać tempa. Szef DC właśnie przedstawił tytuł i datę premiery drugiej części "Supermana" z Davidem Corenswetem. Do krótkiego komunikatu dołączył grafikę ze słynnym przeciwnikiem Człowieka ze Stali.


"Superman" Jamesa Gunna, reżysera "Strażników Galaktyki" Marvela, to nowy początek dla filmowego uniwersum DC, które w minionych latach zbierało baty od fanów superbohaterskich komiksów. Odświeżona wersja historii Clarka Kenta, która w symboliczny sposób omawia życie imigrantów w USA, ma duszę, humor i garść akcji rodem z "Top Guna: Mavericka".

"Henry Cavill był niezłym Kryptończykiem, za to David Corenswet jest wypisz wymaluj komiksowym Człowiekiem ze Stali" – pisaliśmy w naszej recenzji.

James Gunn zapowiada 2. część "Supermana". Podał datę premiery


Za pośrednictwem portalu X James Gunn opublikował wpis, w którym ogłosił, iż premiera sequelu "Man of Tommorow" (nieoficjalne tłumaczenie: "Człowiek jutra") odbędzie się 9 lipca 2027 roku. Oczywiście trzeba wziąć pod uwagę, iż blockbusterowe produkcje pokroju "Supermana" (lub "Avengers: Doomsday") często zaliczają opóźnienie.

Do wpisu szef DC Studios załączył grafikę ukazującą tytułowego bohatera u boku jego arcywroga Lexa Luthora. Możemy zatem zakładać, iż fabuła filmu wnikliwiej przyjrzy się ich relacji. Dalej będą się kłócić, czy zostaną sojusznikami? O tym przekonamy się w swoim czasie.



Nadmieńmy, iż wcześniej Gunn uparcie tłumaczył, iż "Superman 2" nie będzie drugą częścią serii (przynajmniej w klasycznym ujęciu). – Czy to bezpośrednia kontynuacja "Supermana"? Powiedziałbym, iż niekoniecznie" – przyznał w wywiadzie z "Entertainment Weekly".

W roli Clarka Kenta znów ujrzymy Davida Corensweta ("Pearl" i "Twisters"), a w Lexa Luthora powtórnie wcieli się Nicholas Hoult ("Nosferatu" i "Wielka"). W obsadzie sequela najpewniej ponownie pojawią się Rachel Brosnahan ("Wspaniała pani Maisel") i Skyler Gisondo ("Prawi Gemstonowie").

Przypomnijmy, iż według danych Box Office od wejścia na srebrny ekran "Superman" zarobił globalnie 612,2 mln dolarów (przy szacowanym budżecie około 225 mln USD).

James Gunn rozważa też dwa spin-offy o postaciach drugoplanowych z "Supermana". Ma na oku młodego redaktora "Daily Planet" i przyjaciela Clarka, czyli Jimmiego Olsena, a także superbohatera o pseudonimie Mister Terrific (w tej roli Edi Gathegi ze "Zmierzchu"), który w najnowszym filmie pomógł Kryptończykowi uratować Metropolis.

Idź do oryginalnego materiału