Nowa wersja legendarnej „Małgośki" ujrzała światło dzienne. Maryla Rodowicz połączyła siły z Lanberry, by wspólnie odświeżyć jeden z największych hitów. „Ludzie są przywiązani do oryginalnej wersji "Małgośki", to jest zrozumiałe. Podeszliśmy z producentem Kubą Galińskim z wielkim szacunkiem do oryginału, a jednocześnie chcieliśmy dodać coś od siebie, żeby ta piosenka pięknie nam płynęła. Chcieliśmy w nią włożyć troszeczkę spokoju, melancholii, nostalgii, by ona wpisała się w wakacje" – mówi Lanberry. W efekcie powstał utwór, który ma szansę podbić wakacyjne playlisty.
„Małgośka" w nowej odsłonie – duet Rodowicz i Lanberry podbija serca fanów
Lanberry, czyli Małgorzata Uściłowska, to autorka takich przebojów jak „Piątek", „Gotowi na wszystko" czy „Dzięki, iż jesteś". Teraz postanowiła zmierzyć się z kultową piosenką Maryli Rodowicz. Artystki spotkały się w radiowej Jedynce, w audycji „Letnisko", gdzie opowiedziały o wyjątkowej współpracy. „Założenie mojego nowego albumu jest takie, iż to artystka, z którą podejmuję współpracę, sam wybiera sobie jakiś utwór z mojego repertuaru i sam go produkuje. Oddaję pole", wyznała Maryla Rodowicz.
Ostatecznie wokalistka wybrała utwór „Małgośka". „Trochę z bólem serca, ale oddałam swoje utwory", zaznaczyła Maryla. Dodała jednak: „Do Małgosi mam zaufanie, znam jej dzieła. Bardzo się ucieszyłam na współpracę", mówiła. "Dla mnie to zaszczyt i szczęście. Kiedy usłyszałem pierwszy z remake'ów, „Sing-Sing" w duecie z Mrozem, pomyślałam sobie: ale by było cudownie, gdybym mogła wziąć na warsztat „Małgośkę", dodała Lanberry.
Nowa „Małgośka" to kolejny etap wyjątkowego projektu, w ramach którego Rodowicz nagrywa swoje klasyki z młodymi artystami. Efektem będzie płyta „Niech żyje bal", na której znajdzie się dziesięć utworów w zupełnie nowych aranżacjach. Maryla podkreśliła również, iż na początku miała problem, ponieważ oryginalna wersja ma więcej pazura. „To pokazuje, jak Maryla jest otwarta", wyjaśniła Lanberry.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: To dzieje się dziś! TVP zmienia ramówkę, a wszystko przez jedno muzyczne wydarzenie, zaskoczenie gwarantowane
Jak powstał największy hit Maryli Rodowicz? Historia rodem z filmowego scenariusza
„Małgośka" to bez wątpienia jeden z najważniejszych utworów w karierze Maryli Rodowicz. Ten legendarny przebój z 1973 roku nie tylko podbił serca fanów, ale także został uznany za jeden z największych hitów polskiej muzyki rozrywkowej – zwyciężając w prestiżowym plebiscycie piosenek 95-lecia Polskiego Radia.
Za kompozycję odpowiada Katarzyna Gärtner, a autorką niezapomnianego tekstu jest Agnieszka Osiecka. Historia powstania utworu owiana jest aurą artystycznej magii – według opowieści, Gärtner, Osiecka i Rodowicz spotkały się latem 1972 roku w sopockim Grand Hotelu. Wtedy właśnie, na prośbę Maryli o nową piosenkę, Gärtner zainspirowała się melodią kataryniarza z Saskiej Kępy, a Osiecka napisała tekst… na serwetce! Ten niezwykły rękopis dziś przechowywany jest w zbiorach Biblioteki Narodowej.
Singiel ukazał się w marcu 1973 roku i z miejsca podbił listy przebojów. W kolejnych latach piosenka powracała w różnych wersjach – m.in. jako „Małgośka, szkoda łez" na albumie „Rok", a później także na płytach "Full" (1991) i "Przed zakrętem" (1998).
Dziś ten niezapomniany hit doczekał się nowego życia. Maryla Rodowicz, w ramach najnowszego projektu, zaprasza młodych artystów do współpracy nad reinterpretacjami swoich kultowych piosenek. Owocem tych spotkań ma być album zatytułowany „Niech żyje bal", na którym – jak zapowiada artystka – znajdzie się 10 nowych wersji jej przebojów. Do tej pory zaprezentowała już kilka z nich, a „Małgośka" w duecie z Lanberry to kolejny krok na tej ekscytującej drodze.
CZYTAJ TEŻ: Ten przebój Dżemu skrywał sekret. To właśnie on zainspirował kultowy świąteczny hit kinowy