To nie były plotki o Koroniewskiej i Dowborze. "Znajdujemy się na życiowym zakręcie"

pomponik.pl 2 dni temu
Zdjęcie: pomponik.pl


Joanna Koroniewska i Maciej Dowbor są małżeństwem od ponad dekady. Regularnie są pytani, jak udało im się utrzymać dobre relacje w świecie show-biznesu, który... nie da się ukryć, przez liczne pokusy i nadmiar obowiązków, bywa dla związków bardzo bezlitosny. Aktorka zdecydowała się na gorzką refleksję. Otwarcie przyznała, iż trwało to latami, ale ostatecznie zrozumiała, czego potrzebuje.


Joanna Koroniewska o miłości. Nie jest tak, jak ludzie myślą


Joanna Koroniewska udzieliła bardzo szczerego wywiadu. Podczas niego wyznała, iż zdrowe i pełne szacunku relacje nie są wcale tak łatwe do utrzymania, jak można ocenić po publikacjach gwiazd w mediach społecznościowych:
"Nie może być tak, iż jedna osoba w związku rządzi, a druga się dostosowuje. Jedna mówi przepraszam, a druga nie. Nie na tym polega partnerstwo. Kompromis to sytuacja, w której każdy coś traci, ale też - coś zyskuje. Im szybciej się to zrozumie, tym lepiej. Warto rozeznać się, kto jest, w czym dobry i w oparciu o to budować relację. Tak, by jedna osoba wypełniała luki tej drugiej. Bo w żadnym związku nigdy nie będzie po równo" - mówiła Plejadzie.Reklama


Joanna Koroniewska i Maciej Dowbor - zrozumieli się dzięki trudnym doświadczeniom


Joanna podkreśliła, iż razem z Maciejem Dowborem są normalną parą i zaliczają liczne wzloty oraz upadki. "Ale my przecież cały czas mierzymy się z jakimiś trudnościami i problemami. Co chwilę znajdujemy się na jakimś życiowym zakręcie. Jesteśmy normalną parą. Nie mamy życia usłanego różami" - zapewniła.
Następnie aktorka wyjawiła, iż z jednej strony bardzo różnią się z małżonkiem - z drugiej są niemal identyczni. Czas również sprawia, iż na wielu polach coraz częściej się zgadzają."Przez te wszystkie lata Maciek na pewno dojrzał, a ja spokorniałam. Wciąż jednak trudno nam dojść porozumienia w kwestii, chociażby tego, co będziemy oglądać wieczorem. Ale do niczego się nie zmuszamy" - uzewnętrzniła się.Koroniewska i Dowbor robią to, na co mają ochotę. Tak jak przynajmniej zdaniem Joanny. W ostatnim czasie połączyła ich jednak miłość do tenisa. Próbowanie nowych rzeczy jest dla zakochanych bardzo ważne."Natomiast każde z nas musiało zmierzyć się z trudnymi doświadczeniami i odrobić wiele lekcji - takich związanych ze sprawami fundamentalnymi. Nie chcemy o nich opowiadać, ale dzięki nim zrozumieliśmy, jak olbrzymią wartością jest rodzina. I samych nas to zaskakuje, iż jesteśmy ze sobą tak długo. Jak pewnie wiesz, oboje pochodzimy z rozbitych rodzin. Wydawało nam się, iż trudno będzie nam stworzyć tak silną i trwałą relację" - kontynuowała rozmowę Joanna.


Joanna Koroniewska o trudnych życiowych doświadczeniach i dzieciach


Koroniewska podkreśliła też, iż trudne życiowe doświadczenia sprawiły, iż długo nie chciała choćby myśleć o zakładaniu rodziny. Zmieniło się to dopiero po latach."Nie mam bladego pojęcia, jak to się stało, iż pomyślałam, iż chciałabym mieć dzieci. Pewnie podskórnie, podświadomie była we mnie potrzeba stworzenia rodziny, której nie miałam. Ale doszłam do tego dopiero po latach..." - mówiła.
Zakochani mają dwie córki, Janinę (ur. 13 sierpnia 2009) i Helenę (ur. 10 lutego 2018).
Czytaj też:
Od lat uchodzą za zgodne małżeństwo. Teraz wyjawił, jak jest naprawdę
Joanna Koroniewska zdradza gorzką prawdę o "M jak miłość". "Niedobrze"
Koroniewska wyjawiła prawdę ws. małżeństwa z Dowborem. Jest tak, jak ludzie myśleli
Idź do oryginalnego materiału