To najbardziej śmiały film w jego karierze. Upiorna podróż w szaleństwo

film.interia.pl 1 tydzień temu
Zdjęcie: INTERIA.PL


Reżyser horrorów "Kod zła" i "Małpa", powraca z nowym, najbardziej śmiałym i niepokojącym filmem w swojej karierze. "Bezpieczne miejsce" to mroczna podróż w głąb ludzkiej psychiki, która redefiniuje granice współczesnego horroru.


Osgood Perkins jest synem legendarnego aktora Anthony'ego Perkinsa, czyli odtwórcy głównej roli w oryginalnej "Psychozie" Alfreda Hitchcocka z 1960 roku. Sam zadebiutował na ekranie u boku ojca w kontynuacji filmu jako młody Norman Bates.
Choć zagrał w wielu głośnych produkcjach jak m.in. "Wilk", "Legalna blondynka", "Agentka o stu twarzach", "Powrót na October Road" z czasem skupił się na reżyserii. Dziś uznawany jest za jednego z najoryginalniejszych autorów nowoczesnego horroru, mającego na koncie takie tytuły jak "Kod zła", "Małpa" czy "Zło we mnie".Reklama


"Bezpieczne miejsce": O filmie


Jego najnowszy film "Bezpieczne miejsce" opowiada historię pary, która wybiera się na romantyczny weekend w odosobnionej chatce. Niespodziewanie idylla zamienia się w koszmar, gdy Liz zostaje sama z czymś, co nigdy nie powinno zostać obudzone...
W rolę Liz wciela się Tatiana Maslany, zdobywczyni nominacji do Złotego Globu i nagrody Emmy za serial "Orphan Black". Swoją magnetyczną i odważną kreacją w filmie Perkinsa potwierdza status jednej z najważniejszych współczesnych ikon horroru.


Film już zachwycił największych mistrzów gatunku. Guillermo del Toro nazwał go "czystym Perkinsowym horrorowym origami - misternie składającym się samo w siebie". James Wan, twórca takich hitów jak "Obecność" czy "Piła" określił jako "przerażającą, upiorną podróż w szaleństwo", a Damien Leone, reżyser kultowej serii "Terrifier", podkreślił, iż "Perkins jeszcze mocniej ugruntowuje swoją pozycję jako potężny głos współczesnego horroru".
"Bezpieczne miejsce" w dystrybucji M2 Films w kinach od 26 grudnia.
Idź do oryginalnego materiału