"Frankenstein": co wiemy o filmie?
Inspiracją do stworzenia własnej adaptacji tragicznej opowieści o naukowcu-filozofie Victorze Frankensteinie była dla Guillermo del Toro opublikowana w 1818 roku książka Mary Shelley, "Frankenstein, czyli współczesny Prometeusz". W poszukiwaniu odpowiedzi na pytania o granice życia i śmierci bohater odkrywa sposób nadania istnienia martwemu ciału. Eksperyment prowadzi do narodzin monstrum obdarzonego świadomością, niezwykłą siłą i głęboką, dramatyczną wrażliwością - a także do nieuchronnej konfrontacji między stwórcą a istotą, którą powołał do życia.
W głównych rolach występują: Oscar Isaac (Victor Frankenstein) oraz Jacob Elordi. Towarzyszą im Mia Goth, Felix Kammerer, Christoph Waltz, Lars Mikkelsen, David Bradley, Charles Dance i Christian Convery.Reklama
"Frankenstein" w Wenecji. Pierwsze recenzje krytyków
Światowa premiera filmu odbyła się podczas 82. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Wenecji, gdzie otrzymał piętnastominutowe owacje na stojąco. "Frankenstein" był jedną z najważniejszych produkcji tegorocznej edycji, a w sieci pojawiły się już pierwsze opinie o seansie. Trudno jednak mówić w tym przypadku o jednogłośnych recenzjach.
Pete Hammond z serwisu Deadline pochwalił grę aktorską i reżyserię: "Miłość [Del Toro] do potworów jest niekwestionowana i chociaż Frankenstein od prawie wieku jest stałym elementem horrorów kinowych, Del Toro zamienia go tutaj w fascynującą i przemyślaną opowieść o tym, co oznacza bycie człowiekiem i kto tak naprawdę jest potworem? Czy w nas samych nie ma cech obu tych postaci?".
Przedstawiciel "The Guardian" opisał film jako "bombastyczny, ale wart obejrzenia", przyznając mu trzy gwiazdki na pięć: "Styl wizualny filmu jest całkowicie charakterystyczny i bez wątpienia należy do Del Toro: seria pięknych, skomplikowanych obrazów, ozdobionych dokładnymi detalami z epoki". Krytyk zaznaczył jednak, iż choć dopracowane szczegóły świadczą o szacunku do materiału źródłowego, to jednocześnie "osłabiają energię horroru".
Geoffrey MacNab, piszący dla brytyjskiego dziennika "Independent", zupełnie nie był pod wrażeniem, stwierdzając, iż "elegancka adaptacja del Toro to tylko pozory bez treści", a "gra Isaaca jest manieryczna i nierówna": "Niestety, Frankenstein nieustannie znajduje się na granicy równowagi. Film balansuje między bujnym romantycznym melodramatem i scenami w stylu Grand Guignol".
"Frankenstein" w streamingu. Kiedy trafi na VOD?
"Frankenstein" znajdzie się w bibliotece Netfliksa już 7 listopada.
Zobacz też:
Żona aktora odpowiada na zarzuty. Jej słowa wywołały oburzenie