Viola Kołakowska i Tomasz Karolak ostatecznie zakończyli swoją wieloletnią relację. Razem doczekali się dwójki pociech: prawie 18-letniej Leny i 12-letniego Leona. Teraz aktorka w tej chwili szuka nowego mieszkania. Wszystko wskazuje na to, iż definitywnie wyprowadza się od ojca swoich dzieci.
REKLAMA
Zobacz wideo Gąsiewska o „Afryce Express" i „TzG". Kibicuje Karolakowi?
Viola Kołakowska szykuje się do przeprowadzki. To koniec jej związku z Tomaszem Karolakiem
Viola Kołakowska już we wrześniu zaczęła rozglądać się za nowym mieszkaniem na warszawskiej Saskiej Kępie - dzielnicy, w której mieszka także Karolak. Na lokalnej grupie facebookowej zamieściła ogłoszenie, w którym określiła swoje wymagania: trzypokojowe, jasne i przestronne mieszkanie w budżecie do sześciu tys. zł miesięcznie. Jak poinformował "Fakt", w tej części Warszawy, za taką kwotę można wynająć mieszkanie o powierzchni do około 55 m², choć zwykle bez większych luksusów.
Kołakowska nie tylko aktywnie szuka lokum, ale także rozgląda się za firmą przeprowadzkową. Zależy jej na "ładnej, małej i szybkiej" przeprowadzce, co może świadczyć o tym, iż wyprowadzka od Tomasza Karolaka jest już przesądzona. "Kochani, potrzebna firma przeprowadzkowa. Czy możecie kogoś polecić? To nie będzie wielka przeprowadzka, ale ładna, mała i szybka, mam nadzieję. Poproszę o info" - napisała na InstaStories.
Tomasz Karolak szczerze o rozstaniu z Violą Kołakowską
Jako pierwszy o rozstaniu poinformował publicznie Tomasz Karolak. W rozmowie z Tomaszem Kammelem na antenie Kanału Zero, aktor otworzył się na temat życia prywatnego. - My nie jesteśmy razem - oświadczył w programie na żywo. Mimo trudności w związkach, Karolak zapewnia, iż jego relacje z dziećmi są bardzo dobre. - Mam z dzieciakami świetną relację i są ze mną na dobre i na złe - dodał. Ponadto, 54-latek odniósł się także do swoich doświadczeń z pracy na planie "Rodzinki.pl", które miały wpłynąć na jego podejście do kwestii rodzinnych. - Dzięki tej "Rodzince.pl" zobaczyłem, iż rodzina może być fascynującym wszechświatem i próbowałem tę rodzinę jakoś sklecić po swojemu. My mamy obraz rodziny z filmów i książek, ewentualnie z własnego domu, więc próbowałem to jakoś klecić... Wyszło mi jakoś średnio chyba - powiedział szczerze aktor.