Ostatnie dni przyniosły prawdziwą burzę medialną wokół jednej z najpopularniejszych młodych artystek w Polsce. Viki Gabor, która dotąd bardzo strzegła swojej prywatności, zdecydowała się publicznie zabrać głos i jednoznacznie odnieść do krążących informacji. Jej słowa rozwiały wszelkie wątpliwości.
Zamieszanie w mediach po sobotnich doniesieniach
W polskim show-biznesie zawrzało po tym, jak w sieci pojawiły się informacje o rzekomych zaślubinach Viki Gabor. Według medialnych doniesień uroczystość miała odbyć się zgodnie z romską tradycją, a wybrankiem artystki miał być 19-letni wnuk Bogdana Trojanka. Dla wielu fanów było to ogromne zaskoczenie, ponieważ wokalistka nigdy wcześniej nie sugerowała, iż jest w poważnym związku.
Co więcej, w internecie zaczęły krążyć nagrania z uroczystości, które jednak bardzo gwałtownie zostały usunięte. Osoba, która je opublikowała, tłumaczyła później, iż nie spodziewała się tak silnej i negatywnej reakcji internautów.
Reakcja rodziny i usunięte nagrania
Do sprawy odniósł się także Bogdan Trojanek, który w rozmowie z mediami podkreślał, iż cała sytuacja mocno dotknęła zarówno jego rodzinę, jak i młodą parę. Zwrócił uwagę na ogrom emocji, jakie wywołały sobotnie informacje, oraz na skalę komentarzy pojawiających się w sieci. Usunięcie materiałów wideo z ceremonii miało być próbą wyciszenia narastającej burzy medialnej i ochrony prywatności zainteresowanych.
Oświadczenie Viki Gabor na Instagramie
Głos zabrała w końcu sama Viki Gabor. Artystka opublikowała na Instagramie krótkie, ale jednoznaczne oświadczenie, w którym potwierdziła prawdziwość medialnych doniesień. Jak wyjaśniła, nie doszło do ślubu, ale do zaręczyn.
„Tak, zaręczyłam się i jestem mega happy”
Źródło: Instagram / Tym samym piosenkarka oficjalnie potwierdziła, iż rozpoczęła nowy etap w swoim życiu i nie ukrywa z tego powodu ogromnej radości. 18-letnia wokalistka odniosła się również do licznych filmików i komentarzy pojawiających się w mediach społecznościowych, szczególnie na TikToku. Zamiast emocjonalnej reakcji, Viki postawiła na dystans i poczucie humoru.
„Moja reakcja na wasze tiktoki”
Źródło: Instagram / Zdjęcie opatrzone tym podpisem pokazało, iż artystka stara się nie przejmować nadmiernie internetowym szumem i skupić na własnym szczęściu. Choć Viki Gabor od lat funkcjonuje w blasku fleszy, tym razem postanowiła jasno postawić granice i przekazać fanom tylko tyle, ile uznała za stosowne. Jej komunikat uspokoił część opinii publicznej i zakończył spekulacje dotyczące rzekomego ślubu. Jedno jest pewne, przed młodą artystką nie tylko kolejne muzyczne wyzwania, ale również ważne zmiany w życiu prywatnym.
Źródło:














