Alicja Bachleda-Curuś i Colin Farrell, dawniej jedna z najgorętszych par Hollywood, znów pojawili się razem publicznie. Choć ich związek zakończył się wiele lat temu, paparazzi przyłapali ich podczas wspólnego wieczoru w Malibu. Jak się okazuje, powód spotkania był wyjątkowy i bardzo rodzinny.
Spotkanie po latach – i to w wyjątkowych okolicznościachW ostatnich dniach w mediach społecznościowych i amerykańskich portalach rozrywkowych zawrzało. Fotoreporterzy uchwycili Alicję Bachledę-Curuś i Colina Farrella razem w słynnej restauracji Nobu w Malibu, należącej do Roberta De Niro.
Nie była to jednak przypadkowa kolacja ani spotkanie zawodowe. Powód okazał się niezwykle wzruszający – ich syn, Henry Tadeusz, obchodził 16. urodziny, a rodzice postanowili wspólnie uczcić ten dzień.
Świadkowie relacjonują, iż cała trójka wyglądała na szczęśliwą i zrelaksowaną.
Alicja postawiła na elegancję w prostym wydaniu – czarne spodnie, brązowa kurtka i klasyczne szpilki. Colin zachował swój luźny styl, wybierając marynarkę i biały T-shirt. Natomiast Henry, już niemal dorosły młody mężczyzna, prezentował się w jeansach, białej koszuli i sportowych butach.
Historia miłości Alicji Bachledy-Curuś i Colina Farrella od początku budziła emocje. Poznali się na planie filmu Ondine i przez kilka lat tworzyli związek, o którym pisały media na całym świecie. Niestety, ich relacja zakończyła się szybciej, niż wielu fanów się spodziewało.
Po rozstaniu prasa wielokrotnie spekulowała o konflikcie między aktorami. Mówiono m.in. o tym, iż Colin miał utrudniać Alicji powrót do Polski, chcąc być blisko syna. W jednym z wywiadów polska aktorka przyznała, iż zmęczyła ją ciągła ciekawość mediów.
„Od wyjazdu z Polski zrobiłam około 20 filmów, ale wciąż mówi się tylko o tym, jakie mam relacje z Colinem i jakie dostaję pieniądze” – żaliła się w rozmowie z Grazią.
Nowy rozdział: „Wychowujemy Henia wspólnie w miłości”Z czasem relacje byłych partnerów zaczęły się ocieplać. Alicja Bachleda-Curuś sama przyznała w jednym z wywiadów, iż z Colinem udało się zbudować porozumienie oparte na przyjaźni i szacunku.
„Nie wychowuję Henry’ego sama. Mam z jego tatą bardzo dobre relacje i mimo iż nie jesteśmy razem, wychowujemy Henia wspólnie w miłości i przyjaźni. To najlepsze, co mogliśmy zrobić” – mówiła aktorka.
Ich relacja, wcześniej napięta, z czasem przerodziła się w dojrzałą, rodzicielską więź.
Wspólne świętowanie i symboliczne pojednanieSpotkanie w Malibu pokazało, iż słowa Alicji nie były pustą deklaracją. Po kolacji w Nobu cała trójka – Alicja, Colin i Henry – opuściła lokal razem, w doskonałych nastrojach. Świadkowie donieśli, iż wspólnie wsiedli do samochodu, co mogło sugerować, iż spędzili dalszą część wieczoru razem.
Dla fanów byłych partnerów to dowód, iż pomimo dawnych emocji, dziś potrafią być jedną, wspierającą się rodziną.
Henry Tadeusz w centrum uwagiChoć przez lata rodzice starali się chronić jego prywatność, Henry Tadeusz Farrell coraz częściej pojawia się publicznie. Ostatnio zrobiło się o nim głośno, gdy towarzyszył ojcu na gali Oscarów. Wówczas Alicja nie kryła dumy i w sieci zamieściła wpis pełen ciepłych słów.
Dziś, gdy Henry kończy 16 lat, widać, iż jego rodzice zrobili wszystko, by zapewnić mu normalne, pełne miłości dzieciństwo, mimo życia pod okiem kamer.
Choć nie brakowało dawnych nieporozumień, ostatnie wspólne zdjęcia Alicji Bachledy-Curuś i Colina Farrella pokazują, iż czas naprawdę leczy rany. Oboje skupiają się teraz na tym, co najważniejsze – wspólnym wychowywaniu syna.