Serial „Nowy smak wiśni” opowiada historię Lisy Nova – ambitnej reżyserki, która przyjeżdża do Los Angeles, by zrealizować swój pierwszy film. Jej marzenia zostają brutalnie zniszczone, gdy wpływowy producent filmowy Lou Burke odbiera jej prawa do projektu. Oszukana i upokorzona Lisa szuka zemsty, co prowadzi ją do kobiety imieniem Boro, zajmującej się magią i nadprzyrodzonymi rytuałami.
Z pozoru niewinna prośba o pomoc przeradza się w serię przerażających i surrealistycznych wydarzeń. Lisa zostaje wciągnięta w świat pełen halucynacji, klątw i dziwacznych przemian cielesnych. Granica między rzeczywistością a koszmarem zaczyna się zacierać, a każda decyzja bohaterki niesie ze sobą nowe, nieprzewidywalne konsekwencje.
„Nowy smak wiśni” to połączenie horroru z surrealizmem
„Nowy smak wiśni” to serial o unikalnym stylu, łączący estetykę lat 90. z psychodelicznym horrorem. Reżyserzy Nick Antosca i Lenore Zion (znani z „Channel Zero”) stworzyli atmosferę niepokoju i tajemnicy, gdzie brutalność miesza się z onirycznym pięknem.
Los Angeles zostało przedstawione jako mroczne, pełne zepsucia miejsce, w którym każde marzenie może zmienić się w koszmar. Klimat serialu podkreślają intensywne kolory, niespodziewane przeskoki fabularne oraz elementy gore, które sprawiają, iż widz nie może oderwać wzroku – mimo iż często chciałby.
Kto gra w „Nowym smaku wiśni”?
Rosa Salazar w roli Lisy Nova hipnotyzuje ekranową obecnością, oddając zarówno wewnętrzną siłę, jak i desperację swojej postaci. Catherine Keener jako Boro tworzy postać intrygującą, niejednoznaczną – to czarownica, mentor i manipulatorka w jednej osobie.
Eric Lange jako Lou Burke emanuje charyzmą i brutalnością, a Jeff Ward (Roy) i Manny Jacinto (Code) uzupełniają galerię postaci o swoje własne, niepokojące wątki. Każdy z bohaterów wnosi do historii własny cień – sekret, który tylko pogłębia mrok otaczający Lisę.
„Nowy smak wiśni” zgarnął świetne recenzje krytyków
Serial zdobył uznanie za swoją oryginalność i odważne podejście do tematyki zemsty. Krytycy chwalili go za odważne efekty wizualne, niesztampowy scenariusz i mocne kreacje aktorskie. Nie brakuje jednak opinii, iż niektóre sceny mogą być zbyt drastyczne lub niezrozumiałe dla mniej przygotowanego widza.
„Nowy smak wiśni” porównywany jest do dzieł Davida Lyncha i Cronenberga – to produkcja, która celowo przekracza granice komfortu, zmuszając widza do konfrontacji z własnym lękiem.
Dlaczego warto obejrzeć „Nowy smak wiśni”?
Jeśli szukasz serialu, który odbiega od schematycznych produkcji Netflixa – „Nowy smak wiśni” to wybór idealny. To opowieść o zemście, obsesji i utracie kontroli nad własnym ciałem i umysłem. Dzięki unikalnej wizji artystycznej, serial wyróżnia się na tle innych produkcji i zostawia trwały ślad w pamięci widza.
Zobacz także: Dziś premiera 7. sezonu „Czarnego lustra”. Twórcy zapowiedzieli powrót do korzeni
