To dlatego po udziale w "Kuchennych rewolucjach" upadają lokale. Magda Gessler wyznała prawdę

pomponik.pl 6 godzin temu
Zdjęcie: pomponik.tv


Dlaczego restauracje, które Magda Gessler odwiedziła w "Kuchennych rewolucjach" nie zawsze znajdują sposób na dotarcie do serc smakoszy? Restauratorka z wieloletnim doświadczeniem sądzi, iż wie, co jest temu winne. Jej odpowiedź może niektórych zaskoczyć.


Magda Gessler szczerze o lokalach w "Kuchennych rewolucjach"


Kulinarne doświadczenie Magdy Gessler nie pozostawia żadnych wątpliwości. Restauratorka od wielu lat zachwyca swoich widzów programem "Kuchenne rewolucje", gdzie pomaga biznesom stanąć na nogi. Niestety, nie zawsze z pozytywnym skutkiem.Dlaczego nie wszystkie restauracje, które gościły w programie, osiągnęły sukces? Magda uważa, iż zna odpowiedź na to pytanie...Reklama


Dlaczego po "Kuchennych rewolucjach" zamykają się lokale? Magda Gessler odpowiada


W najnowszej rozmowie z Plotkiem Magda Gessler wyjawiła, iż firmy zbyt często chcą oszczędzać na klientach i to właśnie to jest powodem powstawania poważnych problemów:"Po prostu chcą kupować na przecenach, mrozić rzeczy, oszczędzać. Wydaje im się, iż rosół na jednej kości z dziesięcioma litrami wody będzie jadalny. Są pewne zasady, których nikt ich nie nauczył z tego powodu, iż w Polsce nie ma szkoły kulinarnej. I robią to tak, jak robili to w domu, a rodzice nie zawsze byli majętni, a tego nie można już sprzedać gościom" - mówiła.W ocenie restauratorki również inne powody mocno wpływają na to, jak biznes poradzi sobie na rynku."Najczęstsza jest niewiedza, brak świadomości i też brak chęci. To nie jest biznes, to jest trochę renesansowy dom, w którym wymieniamy się energią, sympatią, smakiem, wzrokiem, uczuciem, muzyką, dźwiękiem. To jest renesans, to nie jest przyjść, zjeść i wyjść" - stwierdziła Magda Gessler.


Magda Gessler szczerze o swoich standardach. "Mnie obsługują"


Co ciekawe, to nie jedyne wyznanie, które w ostatnim czasie wzbudziło spore emocje. Gessler zdradziła m.in. iż gdy podczas nagrywania odcinków przebywa w hotelach, lokale przyzwyczajone są do pewnych... niecodziennych standardów obsługi."Nie sięgam nigdy do lodówki, ja się nie obsługuję. Mnie obsługują. Wszystkie hotele mają zwyczaj taki, iż widzą, iż 11:30, 12:00 ma wjechać brunch, bo nie śniadanie. (...) Wtedy proszę, żeby nie otwierali, nie pukali, bo mnie to doprowadza do obłędu. Muszą sami wjechać ze stolikiem, jest 'stoliczku nakryj się' i jest to, co ja zamawiałam" - powiedziała Pudelkowi.Magda w tak gorącym czasie unika śniadań, ale nie szczędzi sobie przyjemności. Podczas nagrywek sięga m.in. po naleśniki, croissanty oraz wędzoną szynkę.
Zobacz materiał promocyjny partnera:Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
Czytaj też:
Daria Ładocha ma to do przekazania ws. tłustego czwartku: "Uważać!"
Modowe wpadki na ramówce TVN. Wieniawa, Szelągowska, kto jeszcze?
Magda Gessler znów pogrążona w żałobie. "Był dla mnie rodziną i przyjacielem"
Idź do oryginalnego materiału