Powrót Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego z misji kosmicznej Axiom-4 był nie tylko historycznym momentem dla polskiej nauki, ale także osobistym przeżyciem dla jego żony, Aleksandry Uznańskiej-Wiśniewskiej. Posłanka Koalicji Obywatelskiej zareagowała emocjonalnym wpisem w mediach społecznościowych, który poruszył tysiące internautów. Słowa wsparcia, dumy i wzruszenia nie przeszły bez echa – pojawiły się choćby głosy, iż para ta mogłaby kiedyś stanąć do wyścigu o najwyższe stanowisko w państwie.
Powrót Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego z misji Ax-4
15 lipca 2025 roku o godzinie 11:31 czasu polskiego kapsuła Dragon Grace z uczestnikami misji kosmicznej Ax-4, w tym Polakiem Sławoszem Uznańskim-Wiśniewskim, wodowała u wybrzeży Kalifornii. Powrót astronauty był transmitowany na żywo. Wśród osób, które z zapartym tchem śledziły moment wyjścia z kapsuły, była jego żona – posłanka Aleksandra Uznańska-Wiśniewska.
Po zakończeniu procedury odzyskiwania kapsuły i wyjściu załogi na pokład statku ratowniczego MV Shannon, astronauta został przetransportowany do Houston, a następnie przyleciał do Kolonii.
Czytaj też: Rodzice historycy sztuki, syn astronauta. Ta rodzinna historia wzrusza do łez
Emocjonalna reakcja Aleksandry Uznańskiej-Wiśniewskiej
Aleksandra Uznańska-Wiśniewska nie kryła emocji – zarówno podczas transmisji, jak i po bezpiecznym lądowaniu męża. "Widziałam, jak wychodzi z kapsuły" – relacjonowała z przejęciem. Zaznaczyła, iż zauważyła zmianę w jego wyglądzie i ruchach, dodając: "Przyzwyczaja się z powrotem do grawitacji".
Po spotkaniu z mężem w Europie, opublikowała w sieci wspólny wpis, w którym dziękowała za wsparcie otrzymane w trakcie misji. "Już w Kolonii. Wasza obecność i wsparcie – dziś, jak i przez całą misję – są bezcenne" – napisała.
Czytaj też: Ledwo wrócił z kosmosu, teraz przejdzie pilne badania. Polski astronauta pod opieką specjalistów
Entuzjastyczne przyjęcie w Kolonii i fala komentarzy w sieci
W środę 16 lipca, specjalny samolot z polskim astronautą wylądował w Kolonii około godziny 10:45. Na miejscu czekali rodacy, którzy przywitali Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego z entuzjazmem, skandując jego imię. U jego boku pojawiła się żona – uśmiechnięta, ale wyraźnie wzruszona.
Wpis Aleksandry Uznańskiej-Wiśniewskiej w mediach społecznościowych wywołał prawdziwą lawinę komentarzy. Internauci nie kryli dumy i uznania dla pary. "Takich idoli nam potrzeba", "To byłaby piękna para prezydencka", "Duma i szacunek dla naukowca i drugiego Polaka w Kosmosie" – pisali poruszeni użytkownicy.
Zobacz też: Kobieta sukcesu u boku mężczyzny na orbicie. Żona astronauty ma równie imponujące osiągnięcia. Działalność w ONZ to dopiero początek

ESA i DLR monitorują stan zdrowia astronauty
Po przylocie do Niemiec, Sławosz Uznański-Wiśniewski udał się do Europejskiego Centrum Astronautów ESA oraz ośrodka "Envihab", należącego do Niemieckiego Centrum Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej (DLR). To właśnie tam specjaliści monitorują jego stan zdrowia oraz przebieg adaptacji do ziemskiej grawitacji po niemal dwóch tygodniach spędzonych na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS).
Ekspert Tomasz Barciński z Centrum Badań Kosmicznych PAN zaznaczył, iż choć misja była stosunkowo krótka, mikrograwitacja wpływa na ciało wielowymiarowo – m.in. na układ mięśniowy, kostny i krążeniowy.
Czytaj też: Mało kto wie, iż jej matka nie jest Polką, a ojciec zbudował imperium. Żona astronauty nie urodziła się w przeciętnej rodzinie
Czy to nowa para prezydencka? Internauci komentują
Choć Aleksandra Uznańska-Wiśniewska i Sławosz Uznański-Wiśniewski jeszcze nie odnieśli się do pojawiających się w sieci komentarzy o "pięknej parze prezydenckiej", jedno jest pewne – zyskali ogromną sympatię i uznanie społeczeństwa. Wyrazem tego są nie tylko słowa podziwu, ale też dziesiątki komentarzy z gratulacjami i wyrazami szacunku.
Dla wielu Polaków ten duet stał się symbolem odwagi, wsparcia i patriotyzmu. Aleksandra Uznańska-Wiśniewska z dumą i wzruszeniem komentowała sukces męża, podkreślając: "Jestem z niego szalenie dumna. Podjął ogromne ryzyko, sprawdził się, wykonał zadanie, misja jest wykonana i wraca do nas na Ziemię bezpiecznie".

Źródła: plejada.pl, onet.pl, fakt.pl