Tłumy żegnają Stanisława Tyma. Nie udało się spełnić jego marzenia

pomponik.pl 2 godzin temu
Zdjęcie: pomponik.pl


Stanisław Tym spocznie na warszawskich Powązkach Wojskowych, tym samym cmentarzu, gdzie pochowanych jest wiele gwiazd, m.in. Kora, Paweł Królikowski czy Barbara Krafftówna. On sam nie ukrywał, iż wolałby, by urna z jego prochami spoczęła przy jego ukochanym domu w Zakątach nad jeziorem Wigry, jednak uniemożliwia to polskie prawo.


Stanisław Tym, aktor, satyryk, reżyser, felietonista i scenarzysta zmarł 6 grudnia, w wieku 87 lat. O jego śmierci jako pierwszy poinformował tygodnik „Polityka”, z którym przez lata prowadził własną kolumnę satyryczną. Jak napisano na oficjalnej stronie magazynu:
"Z ogromnym żalem informujemy o śmierci Stanisława Tyma, wielkiej postaci polskiej kultury i mediów. Przez dekady meblował nam zbiorową wyobraźnię i kształtował poczucie humoru".


Stanisław Tym miał ostatnie życzenie


Tym ostatnio rzadko opuszczał swoje ukochane siedlisko na Mazurach, położone w Zakątach nad jeziorem Wigry, jednak choroba zmusiła go do szukania pomocy w warszawskim szpitalu. Reklama
Tam zmarł 6 grudnia 2024 roku po długiej chorobie. W swoim testamencie wyraził wolę, by po śmierci wrócić do Zakątów, jednak prawo na to nie zezwala. Obowiązująca w tej chwili ustawa o cmentarzach i chowaniu zmarłych z 31 stycznia 1959 r nakazuje umieszczenie prochów w grobie ziemnym, murowanym katakumbach lub kolumbariach, które muszą znajdować się na terenie cmentarza, co uniemożliwia spełnienie ostatniej woli Stanisława Tyma dotyczącej pochowania urny nad jeziorem Wigry.


Stanisław Tym: legenda polskiej komedii


Pogrzeb Stanisława Tyma rozpoczął się 17 grudnia 2024 roku na warszawskich Powązkach Wojskowych. Wśród żałobników można było zauważyć wieloletnich przyjaciół Tyma: Jacka Fedorowicza i Krzysztofa Maternę. Przyszli także Dorota Stalińska, Wiktor Zborowski, Maja Komorowska, Robert Górski, Kuba Wojewódzki, Szymon Majewski i Monika Olejnik.
Stanisław Tym cieszył się wielką sympatią z środowisku artystycznym. Jego zasługi dla polskiej komedii i kabaretu są bezdyskusyjne. Pisał sztuki teatralne i słuchowiska radiowe, zagrał główne role w "Rejsie" Marka Piwowskiego i "Misiu" Stanisława Barei, uważanych za najbardziej kultowe komedie PRL-u.
Przez ostatnie lata życia był związany z tygodnikiem "Polityka", gdzie z adekwatnym sobie, nieco gorzkim humorem komentował bieżące wydarzenia.


Zobacz też:
Ujawniła, jak wyglądały ostatnie chwile Stanisława Tyma. "Koniec był ciężki"
Ujawniono szczegóły pogrzebu Stanisława Tyma. Wiadomo już, gdzie spocznie legendarny aktor
Pogrzeb Stanisława Tyma. Kto przyszedł go pożegnać?
Idź do oryginalnego materiału