Julian Casablancas przyznał, iż finansowe zobowiązania zmusiły The Strokes do pozostania razem, a to odbiło się na kreatywności muzyków.
W wywiadzie dla Rolling Stone Italia lider grupy powiedział:
Moja podróż z The Strokes stała się czymś innym niż to, co początkowo przyciągnęło mnie do muzyki. Weszliśmy w mechanizm, który trzymał nas razem jedynie ze względów finansowych, odsuwając twórczość zespołu na dalszy plan.
Casablancas przywołał też cytat Milesa Davisa: „Prawdziwe ryzyko to brak zmian”. Powiedział, iż nie szuka bezpieczeństwa ani status quo:
Nie chodzi o pieniądze, ale o rozwój. jeżeli ktoś chce tworzyć, musi być gotowy na zmiany. choćby jeżeli oznacza to śmierć tego, co było dla niego ważne.
Już w poprzednich latach wokalista wspominał, iż jest zmęczony graniem starych hitów The Strokes. Jak mówił, po wielu koncertach te same piosenki przestają poruszać zarówno artystę, jak i widownię. To właśnie z tego powodu Casablancas w ostatnich latach skupiał się głównie na działalności z zespołem The Voidz, którego muzyka jest bardziej eksperymentalna.
Mimo to w 2025 roku The Strokes zaplanowali powrót na scenę. Zagrają dwa kameralne koncerty, 27 września w Las Vegas i 1 października w El Paso, a później pojawią się na festiwalu Austin City Limits.