
Drugi sezon “The Last of Us” zbliża się wielkimi krokami, a to budzi pytania o dalszy rozwój uniwersum. Fani zastanawiają się, ile jeszcze sezonów powstanie, a także czy MAX zamierza zekranizować poboczne historie.
Niedawno Craig Mazin, czyli showrunner serialu wziął udział w obszernej rozmowie z serwisem The Hollywood Reporter. Showrunner mówił w nim o nadchodzącym sezonie i dalszym rozwoju serialu.
Póki co Mazin skupia się wyłącznie na oryginalnym serialu. Twórca podkreślił, ile pracy od niego, jak i całej ekipy wymagało przygotowanie kolejnego sezonu.
Dodatkowo potwierdził on także, iż nie jest pewny ile jeszcze potrwa serial. Dla Mazina najważniejsze jest odpowiednie zakończenie tej historii i może do niego dojść na przestrzeni następnego, lub jeszcze jednego sezonu.
Spin-offy? Możliwe, ale już bez Mazina
Rozmowa nie tyczyła się jednak wyłącznie sezonu, którego premiera odbędzie się za nieco ponad 2 tygodnie, ale również dalszego rozwoju marki.
Craig Mazin został zapytany o to, czy powstaną potencjalne spin-offy, a także, czy tak jak w przypadku “The Last of Us” także będzie zaangażowany w produkcję.
Tutaj showrunner potwierdził, iż jeżeli powstaną nowe opowieści w tym świecie, to już nie z nim jako showrunnerem. Mazin skupia się wyłącznie na głównym serialu i wraz z jego końcem, przestanie pełnić funkcję showrunnera.
Sam twórca zaznaczył, iż szanse na powstanie spin-offów są spore, a on sam bardzo chętnie obejrzy je jako widz, gdy ujrzą już światło dzienne.