"Testament Ann Lee" powalczy o Oscara. Szkoda, iż jedną rzeczą odstraszy widzów

natemat.pl 1 godzina temu
"Testament Ann Lee" oficjalnie dołączył do wyścigu po Oscara. Film z Amandą Seyfried w roli przywódczyni ortodoksyjnej grupy zwanej Szejkersami właśnie doczekał się zwiastuna. Widzowie zafascynowani nowoangielskimi kostiumami i scenografią z dzieła Mony Fastvold powinni wiedzieć jedną rzecz przed seansem. To musical.


Filmy muzyczne mają to do siebie, iż potrafią zniechęcać publiczność sprawniej niż inne gatunki. Wyjątek stanowią biografie znanych artystów pokroju Boba Dylana (mamy tu na myśli "Kompletnie nieznanego" z Timothéem Chalametem), które są mniej absurdalne i bardziej osadzone w znanej nam dobrze rzeczywistości.

W przyszłorocznym wyścigu po Oscara zobaczymy przynajmniej trzy muzyczne produkcje. Będą nimi najpewniej dramat poświęcony Bruce'owi Springsteenowi "Springsteen: Ocal mnie od nicości", druga część musicalu "Wicked" i kostiumowy "Testament Ann Lee", który ma już zwiastun.

Pierwszy zwiastun "Testament Ann Lee" z Amandą Seyfried. Musical powalczy o Oscara


"Testament Ann Lee" zapowiada się na nietypowy musical. Po obejrzeniu pierwszego trailera spodziewam się psychodelicznego widowiska, które – o ile się nie mylę – zahaczy o temat psychozy na tle religijnym i rzuci nowe światło na legendę oskarżanej o czary Ann Lee.

Mona Fastvold ("Świat, który nadejdzie", "Brutalista") w typowym dla musicali stylu snuje historię życia słynnej liderki Szejkersów, których nazwa wzięła się od ich ekstatycznego tańca. "Założycielka ruchu zostaje ogłoszona przez swych zwolenników kobiecym Chrystusem. Film przedstawia budowane przez nią utopijne społeczeństwo oraz kult" – czytamy w oficjalnym opisie.

W roli głównej norweska reżyserka obsadziła Amandę Seyfried, która jest przyzwyczajona do śpiewania i tańczenia przed kamerą. Gwiazda ekranizacji "Nędzników" i "Mamma Mia!" została już zgłoszona przez twórców filmu do konkursu organizowanego przez Golden Globe Foundation, który od zawsze poprzedza ceremonię Amerykańskiej Akademii Sztuki i Wiedzy Filmowej.



Na srebrnym ekranie u boku Seyfried ujrzymy m.in. Lewisa Pullmana ("Thunderbolts"), Thomasin McKenzie ("Ostatniej nocy w Soho"), Christophera Abbotta ("Wolfman"), Stacy Martin ("Brutalista"), Matthew Bearda ("Gra tajemnic") oraz Violę Prettejohn ("The Crown").

Światowa premiera "Testamentu Ann Lee" odbyła się na początku września bieżącego roku podczas 82. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Wenecji. Po pokazie internet zalały pierwsze opinie krytyków. Na portalu Rotten Tomatoes tytuł cieszy się 89 proc. pozytywnych recenzji (werdykt na podstawie 53 artykułów).

"Pierwsza połowa to istne arcydzieła. Reżyserka, komponując obrazy w mrocznej, oleistej imitacji Rembrandta, tworzy przekonującą wersję Lancashire rozdartego między industrialną nowoczesnością a apokaliptycznym mistycyzmem" – napisał Donald Clarke na łamach irlandzkiego dziennika "The Irish Times".

Idź do oryginalnego materiału