Ten thriller psychologiczny Netflixa ogląda się ze ściśniętym gardłem. Powinna go zobaczyć każda kobieta

glamour.pl 2 godzin temu
Zdjęcie: fot. materiały prasowe


„Ángela” nie tylko trzyma w napięciu jak najlepszy thriller, ale też otwiera trudny temat przemocy domowej i manipulacji emocjonalnej. Nic dziwnego, iż produkcja przez długi czas była numerem jeden w Polsce.

„Ángela”: najmroczniejszy thriller Netflixa?

Hiszpańskie produkcje od lat dominują w rankingach Netfliksa, ale takiego hitu nikt się nie spodziewał. „Ángela” nie miała imponującej kampanii, nie szokowała zwiastunami i nie obiecywała rewolucji. A jednak wystarczyło kilka dni, by wywindować ją na sam szczyt, także w Polsce. To właśnie tutaj miniseria zyskała kilkadziesiąt godzin obejrzeń. Skąd ten fenomen? Z pewnością nie chodzi o efekty specjalne. „Ángela” zamiast tego stawia na intymność, realizm i druzgocące emocje.

„Ángela”: Hiszpania znów dowozi bardzo bolesny serial

Na papierze „Ángela” wygląda jak klasyczny dramat: kobieta wraca do rodzinnego miasta, by zmierzyć się z dawnymi traumami. W praktyce jest to misternie skonstruowany thriller psychologiczny o tym, jak manipulacja potrafi wślizgiwać się w życie niezauważenie. Angela, po latach nieobecności, wraca do miejsca, które kiedyś nazywała domem. Jej powrót otwiera puszkę Pandory: rodzinne sekrety, dawne krzywdy i relacje, od których próbowała uciec, wracają z podwójną siłą. W każdym odcinku pojawia się nowa warstwa przeszłości, a emocjonalny ciężar rośnie jak kula śnieżna spadająca z góry.

Trauma i gaslighting. Serial, który „mówi” wprost

Choć „Ángela” miała premierę w hiszpańskiej telewizji Antena 3, dopiero Netflix pozwolił serialowi na międzynarodowy rozgłos. W rodzimej emisji serial został zauważony, ale to globalna platforma sprawiła, iż rozgorzała wokół niego prawdziwa dyskusja. W Polsce „Ángela” błyskawicznie wskoczyła na pierwsze miejsce listy TOP 10, wyprzedzając nie tylko nowe premiery, ale też stałych gigantów rankingów. Nic dziwnego. Twórcy pokazują przemoc domową nie w formie nagłego zjawiska. Tutaj, jak to zwykle w życiu, jest to proces: powolny, cichy i często niewidoczny dla otoczenia. W serialu pojawiają się gaslighting, kontrola, manipulacja emocjonalna. Nic dziwnego, iż serial wywołał dyskusje w wielu krajach.

Idź do oryginalnego materiału