Ten thriller Netfliksa rządzi w Polsce od weekendu. Uwierzycie, iż fabuła serialu to prawdziwa historia?

serialowa.pl 3 godzin temu

Ostatni serial, który wziął szturmem zestawienia Netfliksa, przybija widzów – tym bardziej iż historia, którą przedstawia, wydarzyła się naprawdę. Oto jak wyglądają fakty stojące za mocnym meksykańskim dramatem.

Platforma Netflix po raz kolejny osiąga sukces za sprawą serialu, który ma swoje źródła w rzeczywistości poza ekranem. Wyjaśniamy, ile prawdy jest w serialu „Nikt nie widział, jak odchodzimy„, który przez cały czas trzyma się pierwszego miejsca w top 10 usługi streamingowej w Polsce (i w wielu innych krajach).

Nikt nie widział, jak odchodzimy – czy to prawdziwa historia?

Serial opisuje szokującą historię kobiety, której dzieci zostają porwane przez okrutnego męża. Rzecz dzieje się pod koniec lat 60. i przybliża losy Valerii Goldberg (Tessa Ía). Bohaterka tkwi w nieszczęśliwym małżeństwie, a kiedy podpada rodzinie swego wybranka, ci mszczą się, wywożąc jej potomstwo za granicę. Valeria nie poddaje się i z pomocą prywatnego detektywa rusza śladem porwanych.

Niezwykłe okoliczności, w jakich toczy się fabuła „Nikt nie widział, jak odchodzimy”, szokują tym mocniej, iż cała historia wydarzyła się naprawdę. Oto co wiemy.

„Nikt nie widział, jak odchodzimy” (Fot. Netflix)

Scenariusz hitu Netfliksa bazuje na wątkach z zeszłorocznej autobiografii Tamary Trottner – pisarka wyznała w niej, iż mając tylko pięć lat, została uprowadzona przez ojca. W książce opisała najwcześniejsze wspomnienia – swoje i jej brata – z lat spędzonych z dala od szukającej ich niestrudzenie matki.

— Na moje piąte urodziny mój tato porwał mnie i mojego brata, żeby się zemścić na mamie. Przez dwa lata podróżowaliśmy po świecie i odwiedziliśmy trzy kontynenty. Naszą percepcję życia, dzieciństwa, miłości i bezpieczeństwa zdefiniowały tamte doświadczenia – wyjaśniła sama Trottner na Qué Leer Libros.

Digital Spy zauważa, iż wątki w serialu posępnie splatają się i z dzisiejszymi tragediami spoza ekranu. Serwis podaje, iż uprowadzenia dzieci przez jednego z rodziców to niestety stały i bardzo „popularny” problem – pomiędzy rokiem 2019 i 2023 w samej Wielkiej Brytanii odnotowano takich spraw przynajmniej 925.

Nikt nie widział, jak odchodzimy – serial dostępny na Netfliksie

Idź do oryginalnego materiału