Ten polski serial historyczny jest prawie tak dobry, jak „Bękarty wojny”. Nie daje choćby chwili wytchnienia

glamour.pl 4 godzin temu

Zdjęcie: mat. prasowe

W tym artykule:
1. „Ludzie i bogowie” – fabuła, obsada i twórcy
2. „Ludzie i bogowie” – recenzja
3. „Ludzie i bogowie” – gdzie obejrzeć?

Wojna rzadko bywa czarno-biała – i właśnie to pokazuje „Ludzie i bogowie”, serial oparty na autentycznych wydarzeniach z czasów II wojny światowej. To historia o zemście, wątpliwościach moralnych i cienkiej granicy między bohaterstwem a bezwzględnością.

„Ludzie i bogowie” – fabuła, obsada i twórcy

Serial „Ludzie i bogowie” opowiada o działalności elitarnego oddziału kontrwywiadu Armii Krajowej o kryptonimie „Pazur”, zajmującego się likwidacją zdrajców i kolaborantów podczas niemieckiej okupacji Warszawy. Główni bohaterowie, Leszek „Onyks” Zaremba i Tadeusz „Dager” Korzeniewski, prowadzą podwójne życie – z jednej strony udają zwykłych cywilów, z drugiej wykonują brutalne wyroki śmierci. Serial śledzi ich moralne dylematy, narastające napięcia i powolne przemiany psychiczne w obliczu wojennego chaosu, zdrady i śmierci.

W rolach głównych występują Jacek Knap („Onyks”) oraz Dawid Dziarkowski („Dager”). Na ekranie towarzyszą im m.in. Aleksandra Justa, Marianna Zydek, Anna Karczmarczyk i Lesław Żurek. Za reżyserię odpowiada Bodo Kox, za scenariusz Krzysztof Węglarz i Wenanty Nosul. Muzykę skomponował Paweł Lucewicz, a zdjęcia zrealizował Arkadiusz Tomiak.

„Ludzie i bogowie” – recenzja

Wojna to nie bohaterstwo w stylu hollywoodzkim, a świat, w którym każdy ruch może kosztować życie. Właśnie taką brutalną prawdę ukazuje serial „Ludzie i bogowie”, wyprodukowany przez Telewizję Polską i wyreżyserowany przez Bodo Koxa. Ten nietypowy artysta, znany z filmowych eksperymentów i niezależnego kina, wnosi do konwencji wojennego dramatu świeżość, której tak bardzo brakowało w rodzimych produkcjach. I to właśnie jego podejście sprawia, iż ta historia nie jest kolejnym pomnikiem ku czci bohaterów, ale pełnokrwistą, niejednoznaczną opowieścią o ludziach zmuszonych do działania ponad ludzką miarę.

Serial koncentruje się na działalności oddziału „Pazur” – jednostki kontrwywiadowczej Armii Krajowej, której zadaniem jest eliminowanie zdrajców i kolaborantów. Główni bohaterowie, Dager i Onyks, to duet tak samo skuteczny, co wewnętrznie rozdarty. Ich misja nie jest tylko wojskowym obowiązkiem – to również moralna pułapka, w której nie sposób wyjść bez ran na duszy.

Największą siłą „Ludzi i bogów” jest bezkompromisowość w oddaniu atmosfery okupowanej Warszawy. Każdy krok, każda decyzja niesie śmiertelne ryzyko. Kox mistrzowsko pokazuje, jak życie w wiecznym zagrożeniu odczłowiecza, odbiera złudzenia i wystawia na próbę najtwardsze charaktery. Tutaj nie ma miejsca na stereotypową wizję wojny, znaną z „Czasu honoru” – świat serialu to strefa moralnego półcienia, gdzie choćby najodważniejsi upadają, a wróg nie zawsze nosi niemiecką mundurówkę.

Wielką zasługą tej produkcji jest doskonałe aktorstwo – zwłaszcza w wykonaniu Dawida Dziarkowskiego jako impulsywnego Dagera oraz Jacka Knapa w roli wyważonego Onyksa. Obaj tworzą role pełne napięcia i emocji, pozwalając widzowi współodczuwać ich dylematy, frustracje i strach.

Serial broni się również realizacyjnie – od klimatycznych lokacji po interesujące zabiegi wizualne, które wprowadzają do klasycznej opowieści wojennej elementy niemal psychodeliczne. Całość ma mroczny, niemal noir’owy klimat, który wyróżnia ją spośród wielu innych produkcji historycznych. I choć „Ludzie i bogowie” nie są wolni od wad – jak niezręczne wątki romantyczne czy zbyt wyraźne zdradzenie niektórych zwrotów akcji w materiałach promocyjnych – to jednak nie umniejsza to ich wartości. To serial odważny, świeży, niosący coś więcej niż tylko wartką akcję – prawdę o tym, iż wojna nie czyni z ludzi bohaterów, ale często zrzuca z nich resztki człowieczeństwa.